Nowy numer 17/2024 Archiwum

Najpierw fakty

Berlin. Zakończyła się druga kadencja Marianne Birthler, szefowej Urzędu ds. archiwów enerdowskiej bezpieki, odpowiednika IPN.

Jej zasługą było upowszechnianie wiedzy na temat funkcjonowania tajnej policji politycznej w NRD oraz otwarcie archiwów bezpieki dla szerokiego kręgu badaczy. Z jej inicjatywy powstała także międzynarodowa sieć placówek zajmujących się dokumentacją i rozliczeniem czasów dyktatury komunistycznej w Europie Wschodniej.

W styczniu br. Bundestag bez większych dyskusji wybrał jej następcę, dziennikarza i byłego członka enerdowskiej opozycji, Rolanda Jahna. Sprawa rozliczenia z komunizmem jest w Niemczech traktowana jako jeden z elementów budowy państwa prawa. Odchodząc, Marianne Birthler odniosła się do postulatów, aby zaprzestać rozliczeń, gdyż przeszkadzają one w pojednaniu narodowym.

Między innymi na łamach dziennika „Tagesspiegel” stwierdziła, że „najpierw należy wyłożyć kawę na ławę, by zobaczyć, co się wydarzyło”. Zdaniem M. Birthler, prawda stanowi warunek wyjścia sobie ludzi naprzeciw.

W ten sposób odniosła się do apeli ewangelickiej biskup Ilse Junkermann, stojącej na czele Kościoła Ewangelickiego w Niemczech Środkowych, która wielokrotnie wzywała do pojednania między ofiarami i funkcjonariuszami enerdowskiej bezpieki.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy