Chodzi o plany wprowadzenia przepisów, pozwalających lekarzom na przepisywanie na życzenie pacjentów śmiertelnych dawek leków.

Sheen, którego poglądy nie są w pełni zgodne z nauczaniem moralnym Kościoła, uważa jednak, że wprowadzenie takiego prawa oznaczałoby otwarcie furtki, pozwalającej ubezpieczycielom na oszczędności kosztem obniżenia jakości opieki medycznej dla ludzi biednych i upośledzonych.