Nowy numer 18/2024 Archiwum

– Nie da się racjonalnie i obiektywnie ustalić takiej granicy.

W idealnym systemie granicą jest odpowiedzialność dziennikarza, który służy dobru publicznemu i w sposób odpowiedzialny ujawnia tylko te informacje, które na to zasługują i są w interesie publicznym.

W rzeczywistości, w związku z ogólną tabloidyzacją całej sfery publicznej i w związku z naturalną konkurencją między mediami, pojawia się skłonność do podawania informacji, które z interesem publicznym wiele wspólnego nie mają, a są podyktowane ciekawością, naruszeniem czyichś dóbr prywatnych, a czasem zwyczajnie po to, aby jakiś temat „podkręcić”.

Uważam, że najlepszym sposobem reagowania na takie zjawiska jest sąd cywilny, w którym ofiara dziennikarskiego nadużycia ma prawo do obrony. Moim zdaniem, nie jest dobrą rzeczą, kiedy w te sprawy ingeruje prokurator.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy