– Mam nadzieję, żeśmy już od niej odjechali daleko, że standardy polskiej demokracji są już dzisiaj znacznie lepsze i dziś szafa Lesiaka jest niemożliwa.
Jestem przekonany, że po tym odkryciu politycy poczują zagrożenie, że jeśli będą chcieli iść na skróty, to wcześniej czy później taka szafa się otworzy i ich przywali. Dlatego uważam, że to jest duże i ważne osiągnięcie. Otwarcie szafy Lesiaka to lekcja demokracji.
Wielu polityków dostrzeże, że używanie siły państwa przeciwko opozycji jest czymś głęboko niemoralnym, szkodliwym i niedobrym. A ci, którzy jednak tego typu pokusy będą mieli, będą też wiedzieli, że jeśli im ulegną, narażą się na to, że taka szafa Lesiaka, czy jego następców, i tak zostanie otworzona.
Myślę, że dzięki ujawnieniu dokumentów z szafy Lesiaka standardy polskiej demokracji będą jaśniejsze i lepiej przestrzegane.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.