Nowy numer 13/2024 Archiwum

Żołnierz Azowa: Skończyła się woda pitna, jemy raz dziennie

Rannych jest 600-700 żołnierzy, z których 40-50 jest w stanie krytycznie ciężkim - powiedział w niedzielę przebywający w zablokowanym Azowstalu żołnierz pułku Azow w wywiadzie dla telewizji Nastojaszczeje Wriemia. Ludzie piją wodę produkcyjną, jedzą raz dziennie.

"Jedzenia i wody jest na pięć dni, może na tydzień. Jemy tylko raz dziennie, bo oszczędzamy jedzenie. Dzisiaj na obiad była owsianka i trochę marchewki" - powiedział Dmytro Kozacki w wywiadzie w niedzielę.

Jak relacjonował wojskowy, sytuacja w zablokowanym i bombardowanym przez Rosjan kombinacie Azowstal w Mariupolu jest "krytycznie ciężka". "Niestety, trwa szturm już na terytorium kombinatu. Wszystko to wspiera artyleria, czołgi, lotnictwo. Nasi żołnierze odpierają ataki przeciwnika" - dodał Kozacki.

Żołnierz nie był w stanie określić dokładnej liczby rannych, ale ocenił ją na ok. 600-700, dodając, że ta liczba "codziennie rośnie".

"Nie możemy określić tego dokładnie, bo ludzie nawet ranni wstają i idą walczyć. () Niestety przez brak antybiotyków widzimy powikłania u osób, które miały amputacje i inne rodzaje ran" - powiedział Kozacki. Osób w stanie krytycznym, "na granicy śmierci", jest 40-50.

Według niego w tej trudnej sytuacji wielu wojskowym "trudno jest utrzymać ducha bojowego", ale są tacy, którzy wciąż są zmotywowani do walki i wierzą w pozytywne rozwiązanie.

W sytuacji blokady i ciągłego ostrzału, niewielkiej ilości amunicji nie istnieje możliwość wydostania się z kombinatu, nawet "gdyby ktoś wydał taki rozkaz".

"Jesteśmy otoczeni, ale w żaden sposób nie damy rady wyrwać się stąd z tym, co mamy. Mamy już nie tak dużo amunicji, ludzi zdolnych do walki. Jest ich dość, by się bronić, ale niewystarczająco dużo, by wyjść" - zaznaczył Kozacki.

Jak dodał, wojskowi wciąż mają nadzieję na rozwiązanie dyplomatyczne i na to, że władze zdołają wynegocjować z "krajem trzecim" ich ewakuację z Mariupola. Takim krajem mogłaby być Turcja, która zadeklarowała pomoc w ewakuacji swoim statkiem przez Morze Czarne.

- Nie ma zgody prezydenta Rosji Władimira Putina na ewakuację rannych ukraińskich żołnierzy z oblężonych zakładów Azowstal w Mariupolu nad Morzem Azowskim - przekazała w niedzielę ukraińska wiceminister obronny Hanna Malar, cytowana przez portal zn.ua.

Sytuacja na Ukrainie: Relacjonujemy na bieżąco

 
 
« 1 »

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama