Nowy numer 17/2024 Archiwum

Zauważyć wierność

Czyż grekokatolicy to nie są dziś ci, „którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty, i w krwi Baranka je wybielili”?

Wojna jest totalna, to znaczy zawsze toczy się również w przestrzeni słów i gestów. Nie każdy może zaangażować się w czynną walkę lub czynną pomoc humanitarną. Intelektualiści, autorytety moralne włączają się w wojnę w sobie właściwy sposób. Po upadku powstania warszawskiego Józef Czapski opublikował list otwarty do pisarzy francuskich, szczególnie adresowany do Jacques’a Maritaina i François Mauriaca, w którym prosił ich o zabranie głosu w sprawie dramatu klęski powstania. „Mamy prawo oczekiwać od pisarzy, myślicieli francuskich, takich, jakimi ich zawsze znaliśmy – słowa w obronie ofiar, które byłoby jednocześnie wystąpieniem w obronie honoru i sumienia chrześcijańskiej Europy”. Niestety nie doczekał się odpowiedzi. Również ludzie Kościoła angażują się w wojnę w sobie właściwy sposób, czyli przez uczynki miłosierdzia wobec dotkniętych konfliktem. Kościół ma jednak także inne możliwości stanięcia w obronie ofiar. Kiedy zastanawiam się, co jeszcze możemy zrobić, myślę, że Kościół powinien uznać męczeńskie świadectwo Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego. Poprzedni zwierzchnik tego Kościoła, kardynał Lubomyr Huzar, otrzymał z rąk Jana Pawła II godność kardynalską. Jest to najwyższa po papieżu godność kościelna, a czerwony biret, który otrzymuje kardynał w dniu nominacji, jest symbolem jego oddania się na służbę Kościoła aż do złożenia ofiary z własnego życia. Myślę jednak, że w tym momencie wyróżnienie zwierzchnika Kościoła to już za mało. Ukraiński Kościół Greckokatolicki, który przez wiele lat był prześladowany przez władze sowieckie, ale również przez Patriarchat Moskiewski, dał świadectwo wierności Stolicy Apostolskiej. Od lat Kościół ten stara się o ustanowienie patriarchatu, czyli formy kościelnej struktury, która świadczy o pełnej podmiotowości. Watykan dotąd nie wyraził na to zgody. Idei tej sprzeciwiała się również Moskwa. A czyż grekokatolicy to nie są dziś ci, „którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty, i w krwi Baranka je wybielili” (Ap 7,14)?•

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy