"Janek"

Janków jest wielu, ale ten jest wyjątkowy, tak jak wyjątkowo jest książka o nim. 

Historia zaczyna się od nieudanej próby teatralnej "Czerwonego Kapturka". Aniela jest zła na grających, bo nie nauczyli się swoich ról, pani Kasia również jest oburzona takim zachowaniem i każe iść dzieciom do domów. Dziewczynka po obiedzie postanawia się położyć na krótką drzemkę, która okaże się być niezwykłą.

Ma sen, w którym poznaje wyjątkowego chłopca - Janka. Zabiera on po kolei do swojego busika o tablicy rejestracyjnej DRU 111 panią Kasię, Anielę, Mateusza, Mikołaja, Franka. Literki na rejestracji nie są przypadkowe, oznaczają dobroć, radość i uprzejmość, bo samochód właśnie dzięki temu porusza się naprzód. 

Janek każdemu dziecku poświęca trochę czasu, próbuje poznać i pomóc. Potrafi znaleźć jakiś punkt zaczepienia. O każdym też obiecuje pamiętać. Dzieci mają różne problemy, od może błahych po całkiem poważne. Janek traktuje je serio. 

Dla Anieli chłopiec najpierw wydawał się odpychający, ale potem przekonuje się do niego coraz bardziej. W trakcie ich przedziwnej jazdy kilka razy spotykają szarego psa. Na koniec zajeżdżają pod dom Zuzi i poznają jej chorą babcię, która dzięki nim będzie mogła cieszyć się przedstawieniem teatralnym. 

"Janek" to idealna książka dla całej rodziny. Myślę, że będzie pomocna przy różnych rozmowach. A także odkryciu niezwykłego świętego. 

Z serca polecam.

Wojciech Kułak, Janek, Wydawnictwo Salezjańskie 2022