Ona szła swoją drogą

Normy w okolicach szopienickiej huty przekroczone były tysiąckrotnie, a na podwórka opadała ruda ołowiu. Dzieci to zjadały. Wielu przypłaciło to zdrowiem, niektórzy życiem. Pani doktor Wadowska-Król przypłaciła to karierą naukową.

Jolanta Wadowska-Król pracowała jako pediatra w Katowicach-Szopienicach. Pół wieku temu zauważyła, że wiele dzieci z jej rewiru, mieszkających tuż przy hucie metali nieżelaznych, było bladych, niskiego wzrostu, z obniżonym ilorazem inteligencji. – Bardzo dużo dzieci chodziło do szkoły specjalnej w Szopienicach, która była jedną z pierwszych w Polsce. Coś się działo, ale jaka była tego przyczyna, nie wiedziałam – wspominała w Katowicach przed odebraniem honorowego doktoratu.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Przemysław Kucharczak