Korona, czyli służba i wiara

Rodzina przedstawiona w „Koronie” daje do myślenia o sprawach, których postępowe krytyczki nie chcą rozważać.

Tym razem nie o polskich dziejach, ale o współczesnej kulturze masowej – w najlepszym wydaniu. W jej porywającym nurcie, pełnym śmieci, wyłowić można niekiedy skarby prawdziwej mądrości. Ukryte bywają w opakowaniu błyszczącym, mającym przyciągnąć uwagę tzw. przeciętnego widza. Może to być schemat thrillera z serią tajemniczych morderstw, jak np. w cyklu amerykańskiego serialu „Fargo” (serie 1–3), którego sens kulturowej i religijnej diagnozy kryzysu współczesności miałem okazję opisywać.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Andrzej Nowak