Gdy Mojżesz stawał się naszym ojcem

Święty Paweł, pisząc swój list do wspólnoty w Koryncie, doskonale wiedział, że jego odbiorcami są chrześcijanie, którzy w większości wywodzili się z pogaństwa.

Od dziecka czcili greckiego boga bogów Zeusa lub w wersji rzymskiej – Jowisza. Bali się Marsa, groźnego boga wojny. Podziwiali niebiańskie podboje prześlicznej Wenus. W domach mieli lary, posążki przodków, którym oddawali lękliwą cześć. I oto nagle usłyszeli orędzie o Jezusie Chrystusie, jedynym zbawicielu. Gdy je przyjęli i przystąpili do chrztu, stali się członkami wspólnoty, która otwierała ich na zupełnie nowe przestrzenie. Z każdym dniem i każdą ówczesną katechezą poznawali świat Starego Testamentu. Dowiadywali się o żyjących przed wiekami patriarchach. Słuchali o prorokach, którzy już przed wiekami zapowiadali przyjście na świat Zbawiciela.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Zbigniew Niemirski