Złap go za ogon!

Mojżesz dostatecznie długo przebywał na pustyni, by wiedzieć, że Bóg podszedł do problemu z niewłaściwej strony. Chwytanie węża za ogon nie jest, delikatnie mówiąc, najlepszym pomysłem.

Marcin Jakimowicz

|

14.03.2019 00:00 GN 11/2019

dodane 14.03.2019 00:00
1

W poprzednim odcinku: To była największa akcja ratunkowa świata. Wyjście Izraela do Ziemi Obiecanej było proroczą figurą Męki i Zmartwychwstania. Mojżesz wyrastał na dworze faraona jako książę, bo tylko wolny wyprowadzi niewolników. Nasza niewola grzechu była tak wielka, że musiał przyjść „ktoś stamtąd”. Król nie z tego świata.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Marcin Jakimowicz

Zapisane na później

Pobieranie listy