Nowy numer 17/2024 Archiwum

Patriotyczna pycha

Bluza z symbolem Polski Walczącej nie czyni patriotą. Ale też nie zaprzecza prawdziwemu patriotyzmowi.

Jest sierpień – czas przepychanek, złośliwości i wyliczanek: kto bardziej, mądrzej, lepiej, ofiarniej żyje i działa patriotycznie. I oczywiście doskonałym pretekstem do tych rozważań i wojenek są sierpniowe rocznice oraz „sierpniowa moda”, czyli tzw. odzież patriotyczna. Dla niewtajemniczonych są to głównie bluzki, T-shirty i bluzy z różnymi nadrukami, napisami nawiązującymi do walki o niepodległość, symbolami patriotycznymi, zwykle w biało-czerwonych barwach. Od kiedy pojawiły się one na rynku, nie milknie dziwna dyskusja dotycząca tego, czy to dobrze, czy źle zakładać takie koszulki (i inne części garderoby). Noszący często z pogardą patrzą na nienoszących. Że niby tacy niepatriotyczni, że antypolscy, i pewnie wstydzą się symboli. Ci drudzy jeszcze bardziej pogardliwie wyśmiewają „pseudopatriotów w biało-czerwonych gaciach”, wyzywając ich od piwnych brzuchów, na których opina się piękny i poważny symbol. Z pychą wymieniają, na czym polega „prawdziwy patriotyzm”. No właśnie – na czym? Oczywiście wyłącznie na tych sprawach, z którymi ludzie ci sami się identyfikują. Hola! Kto daje prawo oceniania, kto jest bardziej lub mniej patriotyczny? W dodatku za wyznacznik patriotyzmu traktując… bluzę z symbolem Polski Walczącej lub jej brak. Naprawdę nie czyni ona nikogo patriotą, jednak nie zaprzecza też prawdziwemu patriotyzmowi. Bo to wszystko przebiega głębiej, dużo głębiej niż na poziomie ciuchów. Z drugiej strony wyśmiewanie osób, które lubią nosić – szczególnie w sierpniu – tzw. odzież patriotyczną, wskazuje na spore deficyty w kulturze osobistej.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Agata Puścikowska

Dziennikarz działu „Polska”

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warszawskim. Od 2006 r. redaktor warszawskiej edycji „Gościa”, a od 2011 dziennikarz działu „Polska”. Autorka felietonowej rubryki „Z mojego okna”. A także kilku wydawnictw książkowych, m.in. „Wojenne siostry”, „Wielokuchnia”, „Siostra na krawędzi”, „I co my z tego mamy?”, „Życia-rysy. Reportaże o ludziach (nie)zwykłych”. Społecznie zajmuje się działalnością pro-life i działalnością na rzecz osób niepełnosprawnych. Interesuje się muzyką Chopina, książkami i podróżami. Jej obszar specjalizacji to zagadnienia społeczne, problemy kobiet, problematyka rodzinna.

Kontakt:
agata.puscikowska@gosc.pl
Więcej artykułów Agaty Puścikowskiej