Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Bogowie

Jedna z pań napisała mi, że jest zbyt słaba i wrażliwa, żeby wychowywać niepełnosprawne dziecko. Odpisałam jej, że gdy zabije swoje nienarodzone maleństwo, o którym lekarze mówią, że będzie niepełnosprawne, poczuje się jeszcze słabsza.

Która matka chce, żeby urodziło jej się chore, niepełnosprawne maleństwo? Kto z nas marzy o tym, żeby wylądować na wózku inwalidzkim, czekać, aż ktoś mu zmieni pampersy, oddychać za pomocą respiratora? Nikt. A przecież te doświadczenia mogą dotknąć każdego.

Nie raz, z ogromną pokorą połączoną z podziwem, odwiedzałam dotknięte cierpieniem osoby, próbując opisać choć kawałek ich prawdy. Nie raz chciałam klękać w pokoju, gdzie na łóżeczku leżało chore przewlekle dziecko, a obok niego czuwała matka, umęczona, ale przecież szczęśliwa, że ma je obok siebie. Miałam wtedy wrażenie, że jestem w kaplicy z Najświętszym Sakramentem. Niewątpliwie dotykałam Tajemnicy, nawet jeśli potem czułam się słaba i bezradna, pisząc o tym doświadczeniu.

Wszystkie te spotkania pokazały mi siłę owych ludzi, o wiele większą od tej, którą dysponują tzw. zdrowi i pełnosprawni. Rozmowy z moimi bohaterami uświadomiły mi też, o jakie wartości warto w życiu zawalczyć i co jest najważniejsze.

Kiedy napisałam, że domagając się eliminowania innych, którzy są dla nas ciężarem, nasza cywilizacja doszła do punktu krytycznego, zostałam zasypana głosami oburzenia.

Jak informowały mnie panie uczestniczące w czarnych marszach, ogromną wartością jest dla nich wolna wola wybierania. „Chciałabym sama zdecydować, czy urodzę, czy nie niepełnosprawne dziecko" - napisała mi jedna z nich. - O czym chciałaby pani zdecydować - o życiu i śmierci? - zapytałam i nie otrzymałam odpowiedzi.

Boję się żyć w rzeczywistości, w której będzie dozwolone pozbywanie się ludzi niewygodnych, żeby innym żyło się wygodnie. My, bogowie tego świata, chcemy kreować go na swój obraz i podobieństwo, zapominając, że stworzył go Bóg w Trójcy Jedyny.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Barbara Gruszka-Zych

od ponad 30 lat dziennikarka „Gościa Niedzielnego”, poetka. Wydała ponad dwadzieścia tomików wierszy. Ostatnio „Nie chciałam ci tego mówić” (2019). Jej zbiorek „Szara jak wróbel” (2012), wybitny krytyk Tomasz Burek umieścił wśród dziesięciu najważniejszych książek, które ukazały się w Polsce po 1989. Opublikowała też zbiory reportaży „Mało obstawiony święty. Cztery reportaże z Bratem Albertem w tle”, „Zapisz jako…”, oraz książki wspomnieniowe: „Mój poeta” o Czesławie Miłoszu, „Takie piękne życie. Portret Wojciecha Kilara” a także wywiad-rzekę „Życie rodzinne Zanussich. Rozmowy z Elżbietą i Krzysztofem”. Laureatka wielu prestiżowych nagród za wywiady i reportaże, m.innymi nagrody Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich w dziedzinie kultury im. M. Łukasiewicza (2012) za rozmowę z Wojciechem Kilarem.

Kontakt:
barbara.gruszka@gosc.pl
Więcej artykułów Barbary Gruszki-Zych