Bóg bierze odpowiedzialność za tych, którzy mu zaufali.
Jest taka prawna zasada (prawnicy potwierdzają) melior est conditio possidentis, co znaczy: lepsza jest sytuacja posiadającego. Oznacza to, że jeśli ktoś coś ma, to nie można mu tego tak po prostu wziąć, nawet jeśli to coś jest naszą własnością. Jeśli na przykład ktoś kradnie nam rower, to możemy go odebrać w bezpośredniej pogoni. Ale gdy następnego dnia zobaczę mój rower na placu sąsiada, to nie mogę wejść i go zabrać. Powinienem zgłosić to na policję, dowieść, że to moje – i wtedy rzecz odzyskać.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Dziennikarz działu „Kościół”
Teolog i historyk Kościoła, absolwent Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, wieloletni redaktor i grafik „Małego Gościa Niedzielnego” (autor m.in. rubryki „Franek fałszerz” i „Mędrzec dyżurny”), obecnie współpracownik tego miesięcznika. Autor „Tabliczki sumienia” – cotygodniowego felietonu publikowanego w „Gościu Niedzielnym”. Autor książki „Tabliczka sumienia”, współautor książki „Bóg lubi tych, którzy walczą ” i książki-wywiadu z Markiem Jurkiem „Dysydent w państwie POPiS”. Zainteresowania: sztuki plastyczne, turystyka (zwłaszcza rowerowa). Motto: „Jestem tendencyjny – popieram Jezusa”.
Jego obszar specjalizacji to kwestie moralne i teologiczne, komentowanie w optyce chrześcijańskiej spraw wzbudzających kontrowersje, zwłaszcza na obszarze państwo-Kościół, wychowanie dzieci i młodzieży, etyka seksualna. Autor nazywa to teologią stosowaną.
Kontakt:
franciszek.kucharczak@gosc.pl
Więcej artykułów Franciszka Kucharczaka