Pistolet zamachowca

Analizując tropy przygotowań zamachu na życie Jana Pawła II oraz sposoby zacierania po nim śladów, warto zwrócić uwagę na losy broni użytej na placu św. Piotra w Watykanie. Pistolet, z którego Agca strzelał do papieża, jest dzisiaj częścią ekspozycji w Domu rodzinnym Jana Pawła II w Wadowicach.

Broń na placu św. Piotra 13 maja 1981 r. pojawiła się w ostatnim momencie. Ubrany w niebieską marynarkę młody człowiek, stojący nieopodal barierek odgradzających pielgrzymów od trasy przejazdu papieskiego samochodu, szybkim ruchem wydobył pistolet wsunięty za pasek spodni. Był naładowany i odbezpieczony. Wystarczyło nacisnąć spust. Zamachowiec znad głowy wystrzelił w stronę papieża, który ciężko ranny osunął się na siedzenie samochodu. Wszystko trwało kilka sekund. Następnie próbując uciekać z miejsca zbrodni, zamachowiec wyrzucił pistolet pod kioskiem Poczty Watykańskiej, stojącym nieopodal. Tam znalazła go włoska policja. Zanim pistolet znalazł się na placu św. Piotra, przebył długą drogę.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Andrzej Grajewski