Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Jezus chce spełnić moją prośbę, ale...

Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, owszem, i większe od tych uczyni, bo Ja idę do Ojca.


Jezus zaprasza nas dziś do głębokiej i ufnej wiary w moc Bożą, przekonując, że jest cały w Ojcu, a Ojciec cały w Nim. Jeśli więc uwierzymy, choćby tylko w same dzieła, których Ojciec dokonuje przez swego Syna – staniemy się ich uczestnikami. Co więcej, uczynimy dzieła jeszcze większe. Jak to możliwe, że wystarczy poprosić w imię Jezusa, aby otrzymać wszystko to, o co prosimy? A jednak taka jest właśnie Boża obietnica. Jezus wypowiada ją dwukrotnie, potwierdzając tym samym, że oto w nim Bóg w pewien sposób udostępnia się w swej chwale i że świadczą o tym Jego dzieła. Jezus pragnie dać nam wszystko po to, aby Jego Ojciec został otoczony chwałą. Ale czy ja, prosząc o wszystko, mam na uwadze Bożą chwałę? A może proszę o to, co chwalebne jest wyłącznie dla mnie? Nic więc dziwnego, że tak często czuję się niewysłuchany. Wszak Jezus chce spełnić moją prośbę nie wedle mojego widzimisię, lecz wedle chwały Ojca, o którą zabiega. Kłopot tylko w tym, że nie zawsze moja wiara jest na to gotowa.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy