Portrety pamięciowe

Zamachów w Paryżu nie dokonali nieznani nikomu chłopcy z ulicy. Na koncie mieli szkolenia w obozach Al-Kaidy w Jemenie, werbowanie ochotników do walki w Iraku, wyroki sądowe i miejsce na amerykańskiej czarnej liście terrorystów. Ich „wyczyn” należy więc uznać za porażkę francuskich służb.


Jacek Dziedzina


|

15.01.2015 00:15 GN 03/2015

dodane 15.01.2015 00:15
0

Bracia Kouachi, autorzy zbrodni w redakcji satyrycznego „Charlie Hebdo”. Starszy, Saïd, lat 34, pobierał nauki u bojowników Al-Kaidy w Jemenie, dokąd uciekało wielu weteranów wojny w Afganistanie i ściągali ochotnicy z wielu krajów arabskich i europejskich, również z Francji. Miejsce to stało się naturalnym obiektem zainteresowania zachodnich służb wywiadowczych. 
Młodszy brat Kouachi, Cherif, lat 32, był skazany na trzy lata więzienia za przynależność do grupy rekrutującej ochotników do walki w Iraku.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Jacek Dziedzina


Zapisane na później

Pobieranie listy