Wszyscy są nawiedzeni, ale, niestety, nie wszyscy przez Boga.
Nawiedzony to w powszechnym mniemaniu oszołom, najczęściej religijny, taki pomyleniec, który nie chodzi po ziemi. Nawiedzonemu zależy na czymś, czego większość z reguły nie rozumie i co uznaje za bezsens.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.