Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Wielka burza

Dziennikarze pytają mnie o jedno: ojciec Krąpiec był
czy nie był agentem? – mówi Dariusz Rosiak, autor książki „Wielka odmowa”. – A mnie chodziło o zmierzenie się z mitami, z naszą przeszłością.


Książka „Wielka odmowa”, która ukazała się kilka dni po Wielkanocy, wywołała masę różnych komentarzy. Głównie z jednego powodu – zawartej w niej informacji o tym, że dominikanin o. Mieczysław Albert Krąpiec, wielki filozof i wieloletni rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, był zarejestrowany przez SB jako TW „Józef”. Według materiałów IPN rejestracja nastąpiła w 1964 r., choć kontakty miały rozpocząć się już w latach 50. i trwać do 1990 r. Przez kilkadziesiąt lat o. Krąpiec spotykał się z Konradem Straszewskim, oficerem SB, który w tym czasie od stopnia majora doszedł do stopnia generała MO (był wiceministrem spraw wewnętrznych i zastępcą Czesława Kiszczaka). Teczka TW „Józef” została zniszczona, ale z rozproszonych materiałów zachowanych w archiwum IPN wynika, że o. Krąpiec – tak twierdzi Dariusz Rosiak – „oceniał posunięcia prymasa [Stefana Wyszyńskiego], charakteryzował wybranych księży i zakonników, wspólnie ze Straszewskim ustalał, jak powinna wyglądać polityka dominikanów, uniwersytetu, którym kierował, i całego polskiego Kościoła”, otrzymywał też „od SB zadania i wypełniał je”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy