Nowy numer 13/2024 Archiwum

Kłamstwo założycielskie

U podstaw najbardziej liberalnego prawa aborcyjnego w USA legło kłamstwo.Jego autorka, a właściwie ofiara, przyznała się do mistyfikacji po latach. Nawróciła się w... klinice aborcyjnej.

Nazywam się McCorvey. Norma McCorvey. W Stanach Zjednoczonych jestem jednak znana pod wymyślonym nazwiskiem Roe. Jane Roe. Mój przypadek posłużył ruchom proaborcyjnym do przekonania Sądu Najwyższego o konieczności legalizacji aborcji. W ten sposób zaczyna swoje wystąpienia kobieta, której mrożąca krew w żyłach historia jest zarazem dowodem na marketingową i prawną skuteczność lobbystów tzw. ruchu pro-choice. Namówiona przez adwokatów zgodziła się wystąpić w roli rzekomej ofiary gwałtu, która nie może legalnie przerwać ciąży. „Nie wiedziałam, czym tak naprawdę jest aborcja. Podpisałam dokumenty, które przedstawiły mi panie adwokat, bez zapoznania się z ich treścią, a one też nie wytłumaczyły mi, co w nich jest napisane. Żaden sąd nie wezwał mnie na przesłuchanie, nie nakazał przeprowadzenia testów. Przed sądami reprezentowali mnie wyłącznie adwokaci i tylko na podstawie ich argumentów zapadł wyrok” – napisała po 30 latach w złożonym pod przysięgą oświadczeniu skierowanym do sądu (dotarliśmy do jego oryginału), walcząc o cofnięcie tragicznego w skutkach orzeczenia z 1973 roku. W tym roku, dokładnie 22 stycznia, mija 40 lat od słynnej decyzji Sądu Najwyższego USA w sprawie Roe przeciwko Wade. Główna bohaterka nie świętuje. „Jestem bardzo smutna z powodu tej rocznicy” – mówiła w wywiadzie dla CNN 15 lat temu. Rocznica mobilizuje ją jednak do jeszcze większego zaangażowania w walkę o ochronę życia.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Jacek Dziedzina

Zastępca redaktora naczelnego

W „Gościu" od 2006 r. Studia z socjologii ukończył w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował m.in. w Instytucie Kultury Polskiej przy Ambasadzie RP w Londynie. Laureat nagrody Grand Press 2011 w kategorii Publicystyka. Autor reportaży zagranicznych, m.in. z Wietnamu, Libanu, Syrii, Izraela, Kosowa, USA, Cypru, Turcji, Irlandii, Mołdawii, Białorusi i innych. Publikował w „Do Rzeczy", „Rzeczpospolitej" („Plus Minus") i portalu Onet.pl. Autor książek, m.in. „Mocowałem się z Bogiem” (wywiad rzeka z ks. Henrykiem Bolczykiem) i „Psycholog w konfesjonale” (wywiad rzeka z ks. Markiem Dziewieckim). Prowadzi również własną działalność wydawniczą. Interesuje się historią najnowszą, stosunkami międzynarodowymi, teologią, literaturą faktu, filmem i muzyką liturgiczną. Obszary specjalizacji: analizy dotyczące Bliskiego Wschodu, Bałkanów, Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych, a także wywiady i publicystyka poświęcone życiu Kościoła na świecie i nowej ewangelizacji.

Kontakt:
jacek.dziedzina@gosc.pl
Więcej artykułów Jacka Dziedziny