Szwedzi się cieszą, Ukraińcy złoszczą

Do samego rana bawili się w Kijowie szwedzcy kibice po wygranym spotkaniu z Francją (2:0) w Euro 2012. Ukraińcy przeżywali za to porażkę z Anglią (0:1), złościli się na sędziego, który nie uznał prawidłowo zdobytego gola, i dziękowali piłkarzom za dobrą grę.

"Dziękujemy za dobry występ!" i "Ukraina, Ukraina!" - krzyczeli kibice drużyny gospodarzy po meczu, jednak opuszczali stołeczną Strefę Kibica w niewesołych nastrojach.

Największe rozczarowanie i dyskusje wywołał nieuznany przez sędziów gol, strzelony w 62. minucie przez Marco Devica.

"Sędzia inwalida" - złościli się niektórzy kibice, jednak inni przyznawali, że w futbolu wszystko się może zdarzyć.

"To była godna gra, opuszczamy turniej z honorem" - powiedział PAP Wasyl, który przyjechał do Kijowa z Czerniowiec na zachodniej Ukrainie.

O wiele bardziej szczęśliwie wyglądali kibice szwedzcy. Cieszyli się ze zwycięstwa nad Francją na pożegnanie z turniejem, gdyż ekipa "Trzech Koron" już wcześniej straciła szanse awansu do ćwierćfinału.

Szwedzi bawili się w ukraińskiej stolicy do samego rana, trąbiąc i głośno wykrzykując nazwę swego kraju oraz przyjmując gratulacje od Ukraińców.

Według MSW w kijowskiej Strefie Kibica, gdzie we wtorek wieczorem transmitowany był z Doniecka mecz Ukraina - Anglia, bawiło się ponad 100 tysięcy osób.

 

 

« 1 »
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.