Ponieważ noszenie krzyża nie jest warunkiem wyznawania chrześcijaństwa, przedsiębiorcy mogą zabronić noszenia krzyża swoim pracownikom i zwolnić ich z pracy w razie złamania zakazu – ujawnia stanowisko rządu dziennik Daily Telegraph.
Ma to związek ze sprawą, która trafiła do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i która po raz pierwszy zmusza rząd Camerona do tak wyraźnego określenia się, czy popiera prawo chrześcijan do noszenia symboli religijnych w pracy. Sprawę do Trybunału wniosły dwie brytyjskie chrześcijanki, Nadia Eweida i Shirley Chaplin, które skarżą się na dyskryminację jaka ich spotkała, kiedy nie zastosowały się do wydanego przez pracodawców zakazu noszenia krzyża w pracy.
Domagają się, by Trybunał w Strassburgu potwierdził prawa do manifestacji ich religii. Prawnicy kobiet uważają, że prawa chrześcijan w Wielkiej Brytanii są mniej chronione niż innych religii, których wyznawcom przyznaje się specjalny status umożliwiający im noszenie takich symboli jak np. turban, bransoletkę kara przez Sikhów, czy muzułmański hidżab.
Dziennikarz działu „Kultura”
W latach 1991 – 2004 prezes Śląskiego Towarzystwa Filmowego, współorganizator wielu przeglądów i imprez filmowych, współautor bestsellerowej Światowej Encyklopedii Filmu Religijnego wydanej przez wydawnictwo Biały Kruk. Jego obszar specjalizacji to film, szeroko pojęta kultura, historia, tematyka społeczno-polityczna.
Kontakt:
edward.kabiesz@gosc.pl
Więcej artykułów Edwarda Kabiesza