Nowy numer 13/2024 Archiwum

Prymas Tysiąclecia i „polskich miesięcy”

Prymas podczas ingresu stwierdził, że nie chce być politykiem, a jedynie pasterzem. Wyzwania, przed jakimi stanął, zniweczyły ten zamiar.

Pamiętajmy, czym właściwie dla człowieka jest wiek XX. Przecież to wiek ustrojów totalistycznych, które zorganizowały okrutny system walki z obywatelem –mówił prymas Stefan Wyszyński w Boże Narodzenie 1977 roku. Bezpośrednio odnosił się w ten sposób do doświadczenia osobistego oraz Kościoła, Polski i Polaków. Ten mąż stanu, a zarazem sternik Kościoła w Polsce, w swojej posłudze jako polityk kierował się dążeniem do zachowania żywej siły narodu. Życie w Polsce Ludowej nieustannie konfrontowało każdego z podstawowymi wartościami. Przywołując tamte czasy, często skupiamy naszą uwagę na okresach naznaczonych nasileniem kryzysu społecznego i gospodarczego, zapominając, że były to przede wszystkim okresowe apogea, a nie porządkująca kulminacja. Uwzględniając to uwarunkowanie, spójrzmy na obecność i dzieło Prymasa Tysiąclecia podczas tzw. polskich miesięcy.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy