Najnowsze materiały

GN 16/2010 DODANE 22.04.2010 AKTUALIZACJA 15.01.2012

Muzułmanka adoruje krzyż

Hinduskie dziecko przychodzi, by przed snem zrobić mu na czole znak krzyża. Muzułmanka adoruje krzyż. Hinduiści odmawiają Różaniec, a w domach mają obrazy Jezusa i Matki Bożej. To wszystko w kraju, w którym chrześcijanie są prześladowani.
GN 15/2010 DODANE 14.04.2010 AKTUALIZACJA 04.01.2013

System zawinił, Ziobrę powiesili

Po kilkuletniej zapaści polska transplantologia zaczyna łapać oddech. Zapaści, której wcale nie wywołał Zbigniew Ziobro.
GN 15/2010 DODANE 14.04.2010 AKTUALIZACJA 29.09.2011

Panie, pomóż nam!

Najpierw było niedowierzanie, brak słów. Potem modlitwa, mnóstwo pytań. I zbudzona nieszczęściem solidarność Polaków, współczucie Rosjan i świata. Nadzieja mówi: Bóg nawet z największego zła może wyprowadzić dobro.
GN 15/2010 DODANE 14.04.2010 AKTUALIZACJA 29.09.2011

Prezydent, którego nie znaliśmy

Obserwując tłumy, które wyszły, aby oddać hołd swemu tragicznie zmarłemu prezydentowi, zastanawiałem się, na ile rzeczywiście znaliśmy Lecha Kaczyńskiego.
GN 15/2010 DODANE 14.04.2010 AKTUALIZACJA 15.01.2012

Ostatni lot

– Widziałem porozrzucane fragmenty samolotu, wokół szczątki ciał osób mi bliskich – mówi Paweł Kowal* w rozmowie z Andrzejem Grajewskim.
GN 15/2010 DODANE 14.04.2010 AKTUALIZACJA 15.01.2012

Świat o tragedii

Jedno jest pewne: jeśli ktoś na świecie nigdy nie słyszał o Katyniu, w ostatnim czasie nadrobił to z nawiązką. Przez kilka dni katastrofa polskiego samolotu nie schodziła z czołówek światowej prasy.
GN 15/2010 DODANE 14.04.2010 AKTUALIZACJA 15.01.2012

Jak teraz działa państwo?

Straciliśmy elity. Czy można je zastąpić?
GN 15/2010 DODANE 14.04.2010 AKTUALIZACJA 15.01.2012

Fakty i spekulacje

Polska i cały świat zadają sobie pytanie, jak doszło do katastrofy polskiego samolotu prezydenckiego.
GN 15/2010 DODANE 14.04.2010

W katastrofie zginęli

Biogramy osób którzy zginęli w katastrofie w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 roku.
GN 15/2010 DODANE 13.04.2010 AKTUALIZACJA 15.01.2012

Pożegnanie

W te dwa dni (10 i 11 kwietnia 2010 r.) temperatura powietrza w Warszawie podniosła się od milionów zniczy. Zapach dymu, modlitwa i łzy. I poczucie, że jesteśmy razem. Choć opuszczeni.

20938 / 20942

Najnowsze w serwisie

Najczęściej czytane