Najnowsze Wydania
-
GN 47/2025 Dokument:(9498737,Mój król i moje królestwo)
-
GN 46/2025 Dokument:(9491720,Błogosławieni ubodzy)
-
GN 45/2025 Dokument:(9483911,Nie do opowiedzenia)
-
GN 44/2025 Dokument:(9477129,O szarej godzinie)
-
Historia Kościoła (12) 06/2025 Dokument:(9471760,Sobór sprawił, że ludzie znowu zaczęli mieć pytania do Kościoła. Edytorial nowego wydania)
Wyszukano wyników: 1426
Motocykliści: Rosjanie przejadą bezpiecznie
Po raz 12. na Jasnej Górze odbył się Motocyklowy Zlot Gwiaździsty im. Księdza Ułana Zdzisława Jastrzębiec Peszkowskiego. „My, polscy motocykliści (...) oświadczamy: motocykliści rosyjscy przez Polskę przejadą bezpiecznie. Nie dopuścimy do żadnych awantur, zapewniamy im bezpieczny przejazd i gościnność, taką jak oni nam od 14 lat zapewniają, motocyklistom Rajdu Katyńskiego i wszystkim naszym wyprawom na Wschód” - głosi rezolucja, przyjęta przez aklamację.
NINIWA Team mknie na północ - pierwszy tysiąc kilometrów i trzy kraje już za nimi
W trakcie zaledwie 6 dni wyprawy rowerzyści NINIWA Team dojechali z Kokotka na Śląsku do Rygi, stolicy Łotwy. Pierwszy tydzień minął z dobrymi dystansami na liczniku, choć nie bez przygód. Po niedzielnym odpoczynku grupa ruszyła dalej wzdłuż brzegu Morza Bałtyckiego i dziś w samo południe wjechała już do Estonii. Cel: Przylądek Północny na krańcu Norwegii.
Rowerzyści z Lublińca pokonali 2 tys. km w drodze do Madrytu
Od dwóch tygodni grupa dziewiętnastu młodych zmierza na rowerach na Światowy Dzień Młodzieży do Madrytu. Wyruszyli z Lublińca, za nimi już 2 tys. km. Przejechali m.in. Beskidy, Alpy, Pireneje a obecnie są w Prowansji. Rowerowa wyprawa, przez codzienną Eucharystię, modlitwę oraz pokonywanie własnych ograniczeń ma być swoistymi rekolekcjami na dwóch kółkach. Organizatorem rowerowej pielgrzymki pod nazwą „Tour de Mazenod” jest oblat o. Tomasz Maniura i Stowarzyszenie Młodzieżowe „Niniwa” w Lublińcu.
Droga, Bóg i chaczapuri
Przygód, które spotkały nas między 1 a 21 września w kraju tak pięknym i niebezpiecznym, nie da się oddać słowami czy obrazami. Mimo to, spróbuję. Jedno jest pewne, każdy z 30 piechurów Niniwa Team miał przed wyprawą swoje wyobrażenia o Gruzji, jednak w czasie trzech tygodni pieszej wędrówki po górach i jazdy autostopem doświadczyliśmy wielu sytuacji, które przeszły nasze najśmielsze oczekiwania.
