Najnowsze Wydania
-
GN 37/2025 Dokument:(9415138,Czy ból trzeba kochać?)
-
GN 36/2025 Dokument:(9406888,Szczęście w nieszczęściu)
-
Historia Kościoła (11) 05/2025 Dokument:(9398688,„Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”. Wyjście przed szereg czy uzdrawianie pamięci?)
-
GN 35/2025 Dokument:(9399234,Nieznajomość prawdy szkodzi )
-
GN 34/2025 Dokument:(9390659,Ale o co chodzi?)
Wyszukano wyników: 301
Jesteśmy gotowi umrzeć za Chrystusa
Agathe zdjęła burkę i podarła ją na strzępy. Kiedy skrzydła samolotu dotknęły chmur, odetchnęła. We Francji przyjęła chrzest. W Maroku grozi jej za to śmierć. Nawróconych na chrześcijaństwo muzułmanów spotkaliśmy w Paryżu dwa dni przed zamachem. W kontekście tych tragicznych wydarzeń ich historie pokazują, że choć nikt nie ma odwagi powiedzieć o tym głośno, wyznawcom Mahometa trzeba mówić o Jezusie.
Modlitwa wśród grozy
Okrucieństwo tego zamachu przeraża. W chwilach grozy schronienie daje modlitwa, a zwłaszcza psalmy. Człowiek oddaje w nich Bogu swoje radości i swoje nieszczęścia. Niektóre zdania opisują dokładnie stan ducha człowieka wydanego na pastwę zła: Gdy chodzę wśród utrapienia,Ty podtrzymujesz me życie, wyciągasz swoją rękę przeciw gniewowi mych wrogów (Ps 138,7). Panie, wyciągnij swoją rękę nad nami!
