Znak krzyża kreślony przed różnymi naszymi życiowymi czynnościami jest tak naturalny i tak normalny, że dziwi aż tan zachwyt, jak znak krzyża czyni katolicki sportowiec.
No dobra, a jakby któryś polski skoczek, czy inny sportowiec przed każdym skokiem pokazywał gest satanistyczny, a na hełmie miał pentagram, to by to nie obrażało uczuć religijnych chrześcijan?
A może jest tak, że obraza uczuć religijnych działa tylko w jedną stronę?
Naturalny znak krzyża kreślony przed np. skokiem (albo podróżą, pracą,....) nie obraża żadnych uczuć religijnych. Zresztą samo pojęcia "obrażanie uczuć religijnych" jest na tyle bezsensowne że dyskusja na ten temat zawsze jest bezowocna. ps. jakby skakał jakiś satanista, to trzeba by zaakceptować jego wyznanie.
- Watykan. Wieczór, 12 marca 1976. Karol Wojtyła kończy rekolekcje głoszone dla Ojca Świętego oraz licznych pracowników Stolicy Apostolskiej, które zostały później opublikowane pod tytułem Znak, któremu sprzeciwiać się będą. Kończy je słowami: Weszliśmy wraz z zakończonym już Rokiem Świętym w ostatnie ćwierćwiecze tego drugiego tysiąclecia po Chrystusie. Jakby nowy Adwent Kościoła i ludzkości. Czas oczekiwania – a zarazem czas decydującej pokusy, poniekąd wciąż tej samej, którą znamy z trzeciego rozdziału Księgi Rodzaju, jednak w sensie coraz radykalniejszym. Czas wielkiej Próby i wielkiej zarazem Nadziei. Na ten właśnie czas został nam dany znak: Chrystus – „Znak, któremu sprzeciwiać się będą” (Łk 2,34). I Niewiasta obleczona w słońce: „Znak wielki na niebie” (Ap 12,1). [centrumjp2.pl]
DREMOR@ nawet koty odróżniają dobro od zła... ale nie Ty, co to można przeczytać. Nie mówiąc już o niejakim Kuczoku, który kompromituje się swoją neomarksistowską mentalnością.
Mówisz tak, bo jesteś chrześcijanem. Gdybyś był muzułmaninem, to byś z miejsca uważał znak krzyża za zło. To kwestia wychowania, a nie wrodzonej zdolności odróżnienia dobra i zła.
"Uważanie krzyża za zło" nie jest kwestią wychowania, tylko antychrześcijańskiego, wrogiego nastawienia wynikającego z istoty wspomnianej przez ciebie religii. Dlatego krytyka sportowca za manifestację swojej wiary jest atakiem na wiarę jako taką. A te twoje gdybania są nudne.
Tak? To jak wytłumaczysz zachowanie brazylijskich piłkarzy związanych z ruchami pentekostalistycznymi, którzy czynią znak krzyża na złość katolikom? Też uważasz, że niechęć katolików z Brazylii do manifestacji wiary przez protestanckich piłkarzy wynika z antychrzescijańskiego nastawienia? Uważasz, że katolicy z Brazylii, którzy krytykują ich zachowanie atakują wiarę jako taką?
Zakłócenia równowagi, na które cierpi dzisiejszy człowiek, w istocie wiążą się z bardziej podstawowym zachwianiem równowagi, które ma miejsce w sercu ludzkim. W samym bowiem człowieku wiele elementów zwalcza się nawzajem. Będąc bowiem stworzeniem, doświadcza on z jednej strony wielorakich ograniczeń, z drugiej zaś czuje się nieograniczony w swoich pragnieniach i powołany do wyższego życia. Przyciągany wielu ponętami, musi wciąż wybierać między nimi i wyrzekać się niektórych. Co więcej, będąc słabym i grzesznym, nierzadko czyni to, czego nie chce, nie zaś to, co chciałby czynić (KDK 10) – przypomniał naukę Soboru Watykańskiego II kard. Wojtyła.[centrumjp2.pl]
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
A może jest tak, że obraza uczuć religijnych działa tylko w jedną stronę?
ps. jakby skakał jakiś satanista, to trzeba by zaakceptować jego wyznanie.
Na ten właśnie czas został nam dany znak: Chrystus – „Znak, któremu sprzeciwiać się będą” (Łk 2,34).
I Niewiasta obleczona w słońce: „Znak wielki na niebie” (Ap 12,1).
[centrumjp2.pl]
– przypomniał naukę Soboru Watykańskiego II kard. Wojtyła.[centrumjp2.pl]
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.