• Fidel Castro
    02.11.2017 08:54
    To jak z tą edukacją seksualną, powinna być czy nie ? Jak jej nie będzie, to gimnazialista puści sobie filmik na telefonie i będzie brał przykład z pornografii.Lepiej mieć wytłumaczony temat w szkole, niż udawać że słowo "seks" jest brzydkie.
    doceń 11
  • keraD
    02.11.2017 10:32
    Czy zna ktoś porządnie działający z polskimi i angielskimi słowami program typu Filtr Rodzinny? Szukam i szukam, ale w każdym coś nie działa jak powinno. Np. nieraz jest tak, że program świetny, ale bierze pod uwagę angielskie słowa kluczowe, a polskie olewa.
    doceń 2
  • Leo
    02.11.2017 10:44
    Fidel, dobrze wiesz, o co chodzi z seksedukacją, jakiej domaga się lewactwo. Chodzi o "pontoniarską" deprawację - i na to się nie zgadzamy. A inne rodzaje edukacji mają miejsce - na biologii i WDŻ. I nie bądź śmieszny z tymi twoim przykładami o dziecku, które puści sobie filmik. A co ty myślisz, że jak będzie miało lekcje z seksu, to sobie nie puści filmiku? Bo już się wyżyje na lekcjach? Człowieku, daruj sobie to lewe gadanie.
    doceń 15
    • Fidel Castro
      02.11.2017 11:43
      Leo,twoim tokiem myślenia to pogadanki o dopalaczach,narkotykach oraz wynikającymi z tego zagrożeniami nie mają sensu.Po co lekcja o skutkach nadużywaniu alkoholu, skoro i tak młodzieży będzie pić? Ciekawy tok myślenia.Gdyby sprawa seksu była odpowiednio w szkole przedstawiona to jakieś wygłupy celebrytów mało kogo by obchodził... no chyba że pana redaktora.
      doceń 3
    • Fidel Castro
      02.11.2017 11:49
      "Człowieku, daruj sobie to lewe gadanie". OK. Zroumiałem.Jeśli z kimś się nie zgadzasz to używasz przymiotnika "lewy" odmienianego w wszystkich przypadkach. :)
      • Leo
        02.11.2017 13:19
        Fidel, na tym rzecz polega, że gdyby pogadanki o narkotykach były tak prowadzone, jak "pontony" prowadza pogadanki o seksie, to ze szkół wychodziliby sami narkomani.
        doceń 12
        0
  • gość 1
    02.11.2017 12:11
    A jakie to kwalifikacje mają ci ludzie, że uważają się za kompetentniejszych w kwestii seksu?- nie ulega przecież wątpliwości , że największe kompetencje w tej kwestii ma ksiądz proboszcz oczywiście
    doceń 10
    • thebodzio
      02.11.2017 21:51
      A dlaczego ksiądz proboszcz? Co Cię boli w sumieniu, że to mówisz?
      • Gość
        03.11.2017 20:10
        a ty jesteś ekspertem od cudzych sumień? wątpię. to raczej wścibstwo i dewocja.
        doceń 1
        0
  • Leo
    02.11.2017 13:23
    Gość - kompetencje księdza proboszcza wynikają z jego statusu duchownego i uznają je wierzący (inni nie muszą) - a sam ksiądz proboszcz nie gra roli seksuologa, tylko znawcy nauki Bożej w odniesieniu do życia człowieka. A ta nauka dotyczy również seksu. I nikt ci nie każe słuchać księdza proboszcza - ale ja, nawet gdybym był niewierzący, tysiąc razy wolałbym proboszcza niż Biedronia.
    doceń 17
    • Gość
      03.11.2017 20:08
      Problem polega na tym że ksiądz nie ma kompetencji a chce często robić nie tylko za seksuologa ale nawet za ginekologa. A ewangelizacja leży i kwiczy w parafii. No tak - łatwiej pakować się ludziom do łózka. Śmiech na sali.
      doceń 1
  • gut
    02.11.2017 17:03
    Mądrze napisane! :)〖Stanisław Jerzy Lec】► ▷ ►〖Kajdany nie lubią przykuwać uwagi.】

    doceń 2
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.