Zapisane na później

Pobieranie listy

Rower jest magiczny

Pochwałę roweru przynosi w środowym wydaniu „L'Osservatore Romano”. Okazją jest 150. rocznica wynalezienia pedałów przez Francuza Pierre Micheaux.

KAI

dodane 03.08.2011 09:20
3

„Koło istniało już od co najmniej pięciu tysięcy lat. Na początku XIX wieku zaś były już pojazdy na dwóch kołach współpłaszczyznowych: mogły poruszać się jedynie w linii prostej, dzięki odpychaniu się nogami od terenu”. Pojazd ten, przypomina watykański dziennik, „znienawidzony był przez przechodniów, którzy się go bali”, a oprócz tego „zużywał podeszwy”. Tak było do marca 1861 roku, gdy „monsieur Auguste-Arsène Brunel, paryski kapelusznik z rue de Verneuil 42, złamał przednie koło swego welocypedu”. „Zaniósł go do naprawy do najbliższego kowala, 48-letniego Pierre Michaux, właściciela warsztatu naprawy powozów, który zreperował koło. Tego samego wieczoru jego 19-letni syn Ernest próbuje go na Avenue Montagne. Po powrocie do domu mówi do ojca: Trudno mi było odpychać się nogami i trzymać je w górze. Ojciec na to odpowiedział: Zamontuj małe podnóżki na przednim kole. A po dłuższym namyśle dodał: Do oparcia nóg użyj wygiętej ośki, przyczepionej do koła, która będzie się kręcić razem z nią. Ernest zrobił tak. Nogi nie odpoczywały. Owszem, poruszały przednie koło i napędzały cały pojazd... Tak narodził się welocyped na pedały”. W drugiej części artykułu watykański dziennik zwraca uwagę na fakt, że „utrzymanie równowagi na rowerze pozostaje do dziś nierozwiązaną zagadką”. Dlatego, czytamy w „L'Osservatore Romano”, „jest w rowerze coś tajemniczego i fascynującego”. „Rower jest magiczny. Powstał w Paryżu i jest przeznaczony do miasta. To jedyny pojazd, który nie zanieczyszcza, który szanuje miasto i jego mieszkańców. Jedyny, który nie używa innej energii, jak siła mięśni. Zajmuje najmniej miejsca na parkingu. W zatłoczonej metropolii jest pojazdem, który porusza się najprędzej”.

1 / 1
TAGI: