Zapisane na później

Pobieranie listy

Piękno widzi ten, kto kocha

Maria zaś wzięła funt pachnącego i drogiego olejku nardowego, namaściła nim stopy Jezusa, po czym wytarła je własnymi włosami.

Elżbieta Grodzka-Łopuszyńska

|

GN 13/2015

dodane 30.03.2015 00:15
1

Maria Magdalena bez wątpienia należała do grona ludzi najbliższych Jezusowi, bo przecież dzięki Niemu zyskała nowe życie. Dla niej obmycie nóg i natarcie ich olejkiem, a potem osuszenie własnymi włosami było czymś naturalnym. Najdroższemu z gości należna jest najznakomitsza gościna. 
Judasz jednak nie widzi piękna w postępowaniu Marii, bo nie kocha i nie ma szczerych intencji. Neguje postawę Marii, bo nie może zaakceptować własnej. A Maria nie ustaje w swoim działaniu, które wypływa z potrzeby serca i nie ma żadnego drugiego dna. Prawdziwość i szczerość tego gestu bronią się same. 
Dlatego, jak mówi stara ballada, w naturalny sposób odpowie: „Już jutro pomyślę o biednych (…) nie dzisiaj, największym z biedaków jest moja Miłość, a już są ostatnie Jej dni...”. 
Wybrała dobrze, rozpoznała to, co w danej chwili najważniejsze, wsłuchała się w czas.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..