Zapisane na później

Pobieranie listy

Ksiądz, który nie boi się mafii

Papież Franciszek zaprosił do Watykanu kolumbijskiego kapłana, którego przemytnicy narkotyków próbowali zabić, ponieważ wyrywał spod ich wpływu dzieci ulicy. Miało to miejsce w Wenezueli gdzie ks. Horacio Nelson Zúñiga de la Parra od lat pracuje niosąc pomoc porzuconym dzieciom i młodocianym przestępcom.

RADIO WATYKAŃSKIE

dodane 15.09.2013 17:58
0

Po bestialskim pobiciu kijami bejsbolowymi, kapłan przez kilka godzin leżał na ulicy w kałuży krwi, ponieważ nikt z przechodniów nie miał odwagi mu pomóc. Po czterdziestu dniach wybudził się ze śpiączki i na wpół sparaliżowany wrócił do swych podopiecznych. Dziś ks. Horacio kończy 45 lat. Wczoraj z tej okazji spotkał się z Papieżem Franciszkiem i koncelebrował z nim poranną Mszę.

„W lipcu wysłaliśmy do Papieża list opisując historię Horacio i prosząc, by zechciał udzielić mu swego błogosławieństwa na dalszą pracę. Nikt nie spodziewał się, że Franciszek zaprosi nas na Mszę” – opowiada matka kapłana. Wyznaje, że Papież wyraził podziw dla jego ogromnej odwagi oraz wielkiej miłości do ludzi, którym posługuje z narażeniem życia.

Sam ks. Horacio podkreśla, że wraca do swych podopiecznych umocniony. „Franciszek nadał nowy sens tej odrobinie krwi, którą przelałem dla Chrystusa” – powiedział bohaterski duchowny. Przypomniał zarazem, że jego przypadek nie jest odosobniony. W Kolumbii i Wenezueli wielu księży zapłaciło życiem za próbę wyrwania z ulicy dzieci i młodzieży. To zaangażowanie nie podoba się m.in. handlarzom bronią i przemytnikom narkotyków, którzy żerując na ich nieszczęściu czynią z nich młodocianych przestępców, zmuszają do kradzieży, handlu narkotykami czy wręcz wykonywania morderstw na zlecenie.

Na spotkanie z Papieżem ks. Horacio przyszedł o lasce, ponieważ po pobiciu wciąż ma problemy z chodzeniem i mówieniem. Mimo tych ograniczeń wciąż pracuje wśród potrzebujących, kierując obecnie w La Guira diecezjalną szkołą dla dzieci ulicy. Po wzbudzeniu się ze śpiączki, jak opowiada jego matka, powiedział: „Próbowali mi was odebrać, ale im się to nie udało, i nigdy im się nie uda”.

 

1 / 1