Zapisane na później

Pobieranie listy

Skazani na in vitro

W lipcu ruszy program finansowania „leczenia niepłodności” metodą in vitro. Obejmie 15 tys. par i rocznie może powiększyć grono Polaków o półtora tysiąca urodzonych oraz do 60 tys. zamrożonych dzieci. Jest obawa, że Komisja Europejska postawi nas za to przed Trybunałem Sprawiedliwości.

Joanna Bątkiewicz-Brożek

|

GN 16/2013

dodane 18.04.2013 00:15
18

Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz podpisał zgodę na refundację programu in vitro z budżetu państwa w ramach programu zdrowotnego na lata 2013–2016. Program ma zapewnić równy dostęp do „procedury zapłodnienia pozaustrojowego parom, u których stwierdzono niepłodność kobiety albo mężczyzny”. Są tu mankamenty finansowe i niezgodność z polskim oraz europejskim prawem – nie wprowadzając żadnej ochrony ludzkich embrionów, program łamie m.in. unijne dyrektywy tkankowe. Jak przekonują eurodeputowani, to najgorsze rozwiązanie w tej dziedzinie w Europie. Ministerstwo Zdrowia zadbało o kryteria funkcjonowania klinik in vitro, o finanse, nie myśląc w ogóle o ludzkim życiu. Z punktu widzenia etyki jest to niemoralne i nie do przyjęcia. Już nazwa programu budzi poważne wątpliwości: „Leczenie niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego”. – To jest semantyczne nieporozumienie – tłumaczy dr Maciej Barczentewicz, ginekolog-położnik z Instytutu Leczenia Niepłodności Małżeńskiej w Lublinie. – In vitro nie jest programem leczenia. To próba uporania się z problemem bezdzietności. Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz przekonuje, że chodzi „przede wszystkim o obniżenie liczby par bezdzietnych” oraz o „poprawę trendów demograficznych”. Biorąc pod uwagę skuteczność procedury, łatwo obliczyć, że w ciągu roku funkcjonowania programu na świat w sztucznych warunkach przyjdzie ok. 1,5 tys. dzieci. Za to imponująca będzie liczba zamrożonych maluchów – jeśli w przypadku każdej z 15 tys. par objętych programem zapłodni się 6 komórek jajowych, to rachunek jest prosty (wyłączając transfery). Będziemy mieć co najmniej 60 tys. obywateli w ciekłym azocie. Z poczęć naturalnych rodzi się rocznie ponad 400 tys. małych Polaków.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..