Zapisane na później

Pobieranie listy

Historia pewnej sutanny

Urodził się w Słupsku. W szkole nie był orłem. Bardzo chciał nosić sutannę. Nie dane mu jednak było sprawować Eucharystii. Złożył inną ofiarę... z własnego życia.

ks. Wojciech Parfianowicz

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 39/2012

dodane 27.09.2012 00:00
0

Łucję Pańkę spotykamy w mieszkaniu na 7. piętrze, w bloku z wielkiej płyty na jednym z bydgoskich osiedli. Ma 88 lat i wciąż żywą pamięć o swoim rodzonym bracie. Wchodząc do pokoju, wskazuje na obraz nad łóżkiem i mówi: – Mój Bronek. Córka pani Łucji, Krystyna, czasami dopowiada coś o „wujku Bronku”. Dla nas to spotkanie z historią bł. Bronisława Kostkowskiego, kleryka pochodzącego ze Słupska z ul. Wileńskiej 17.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..