Ucieczka Ormian z Górskiego Karabachu. Nie zostawiajmy ich samych

Jedną z wielkich tragedii mijającego roku była wymuszona przez agresję Azerbejdżanu ucieczka Ormian z Górskiego Karabachu. W ciągu kilku dni swoje domy opuściło co najmniej 120 tys. Ormian, chroniąc się w Armenii. Przestała istnieć jedna z najstarszych enklaw chrześcijańskich na Kaukazie.

Górski Karabach (po ormiańsku Arzach) jest jedną z kolebek ormiańskiej cywilizacji i chociaż w czasach sowieckich, jako obwód autonomiczny, został włączony w skład Azerbejdżanu, miejscowa ludność nigdy nie pogodziła się z tym rozwiązaniem. W lutym 1988 roku władze obwodu uchwaliły przyłączenie się do Armenii, a w 1992 roku ogłosiły niepodległość. To przyczyniło się do wybuchu I wojny karabaskiej, która w 1994 roku zakończyła się zwycięstwem Armenii, ale nie rozstrzygnęła kwestii przynależności spornych terenów. Stan zawieszenia trwał do września 2020 roku, kiedy rozpoczęła się II wojna karabaska. Uzbrojona przez Turcję w nowoczesną broń, szkolona i dowodzona przez tureckich generałów armia azerska w ciągu dwóch miesięcy rozbiła siły ormiańskie, przesuwając granice nieuznawanego przez świat parapaństwa – Republiki Górskiego Karbachu aż pod stolicę tego regionu, Stepanakert. Od tego czasu enklawy karabaskiej bronił właściwie rosyjski kontyngent pokojowy, bo siły wojskowe Karabachu były na to za słabe. Obecność rosyjskich żołnierzy w Karabachu miała gwarantować, że oddziały azerskie nie posuną się dalej. Jednak 19 i 20 września wojska Azerbejdżanu złamały wcześniejsze ustalenia i w ramach „lokalnej operacji antyterrorystycznej” pobiły ormiańskie siły terytorialne. Miejscowe władze mogły w tej sytuacji jedynie ogłosić kres Górskiego Karabachu. 1 stycznia 2024 roku Republika Górskiego Karabachu przestaje istnieć, a całe jej terytorium znajdzie się pod władzą Baku, stając się integralną częścią Azerbejdżanu. Azerbejdżan w ten sposób przywrócił kontrolę nad tym terytorium, utraconą w wyniku przegranej wojny w latach 1991–1994.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Andrzej Grajewski