Maryla Rodowicz to artystka, która potrafi odnaleźć się w każdym czasie. Dowodem tego – jej najnowsza płyta Jest cudnie. Piosenkarka nie próbuje odmładzać się na siłę, przeciwnie – krążek jest powrotem do korzeni. Ładne melodie i balladowo-gitarowe granie brzmią trochę nowocześniej niż kiedyś, ale tylko dzięki realizacji nagrań, a nie za sprawą elektronicznego instrumentarium.

Za ten delikatny „makijaż” brzmieniowy odpowiada świetny producent Andrzej Smolik, który współtworzył też nowy wizerunek muzyczny Krzysztofa Krawczyka. Do tego dobre, poetyckie teksty, autorstwa nie tylko „starych wyjadaczy”, jak Magda Umer, Jacek Cygan czy Andrzej Poniedzielski, ale także „młodych wilków”: Kasi Nosowskiej, Muńka Staszczyka i Kayah. No i gościnny udział Seweryna Krajewskiego w piosence „Zielona Pani Ziemio”. Jest może nie cudnie, ale na pewno przyjemnie.