Stereotypem w rodzinę

Myśl wyrachowana: Musimy się pogodzić z tym, że ludzie są różnorodni. Jedni mogą założyć rodzinę, inni nie

Rodzina to kobieta, mężczyzna i dzieci, co? Myślicie stereotypowo! Bo dlaczego dzieci nie mogą mieć dwóch matek albo dwóch ojców? „Stereotyp, stereotyp” – powtarzał Robert Biedroń, szef Kampanii Przeciw Homofobii, na planie programu o. Leona Knabita w TV Puls. Byłem tam, wraz z Katarzyną Zarzecką z Włocławka, zaproszony, żeby podyskutować z panem Biedroniem na temat „czy wszystko jest rodziną”.

Dyskusja, choć kulturalna, nie spełniła oczekiwań Biedronia. Wyszedł ze studia w trakcie nagrania i napisał oświadczenie, że wycofuje zgodę na publikację swojego wizerunku. Nie udało mu się narzucić dyskusji na swoich warunkach, więc wybrał opcję tekstylną – nici z emisji. Jak widać akcja „Niech nas zobaczą” ma swoje granice. Ponieważ jednak wcześniej pan Biedroń złożył oświadczenie, że zgadza się na program, telewizja go za parę dni i tak wyemituje. Z powodu odejścia rozmówcy nie zdążyłem się wypowiedzieć, więc zrobię to teraz.

Panie Biedroń. Mówi pan, że homoseksualiści w Polsce nie mają takich praw jak wszyscy inni. Mają. Pan ma prawo ożenić się z kobietą i mieć z nią dzieci. A że nie ma pan takiej możliwości? Współczuję, ale to nie powód, żeby dopasowywać społeczeństwo do pana problemu. Ludzie wielu rzeczy nie mogą, choć mają do tego prawo. Inwalida bez nóg ma prawo chodzić, garbaty ma prawo być smukły, a każdy ma prawo założyć rodzinę. Prawo ma, ale nie zawsze ma zdolność.

Można, oczywiście, parę homoseksualną nazwać małżeństwem, a po dodaniu dzieci nazwać to coś rodziną. Ale hipopotam nazwany bocianem nie pofrunie, choćby mu gniazdo na ratuszu zrobili. Największymi ofiarami tego fałszerstwa będą dzieci, bo już na starcie zostaną wepchnięte w chore relacje międzyludzkie. Wyrosną w przekonaniu, że świat dzieli się na hetero i homo. A to nieprawda, bo ludzie dzielą się na kobiety i mężczyzn. I wszyscy są heteroseksualistami – a nieliczni z nich mają problem homoseksualny. MAJĄ, a nie SĄ homoseksualistami, bo tym się nie jest – to się ma. Tak jak ma się krzywy kręgosłup, przetrącone biodro albo chorą wątrobę.

Działacze gejowscy nie mogą tego uznać, bo straciliby pracę. No bo skoro prowadzą „Kampanię Przeciw…”, to oni muszą mieć przeciwnika. Muszą być jak strażak, który dla zachowania etatu podpala las. Muszą kłamać o dyskryminacji, publikować kłamliwe sondaże i prowokować ludzi do agresji, żeby potem jęczeć o nietolerancji. I muszą drwić ze „stereotypów”. Ale jeśli zgodzimy się, że rodzina to coś innego niż mama, tata i dzieci, to niczego już nie będziemy mogli zatrzymać. Kto powiedział, że musi być dwoje małżonków, a nie pięcioro i krowa? Stereotyp! Z czego wynika, że pedofile nie mogą poślubiać dzieci? Ze stereotypu! Co? Uważacie, że tak nie będzie? Bo myślicie stereotypowo.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Franciszek Kucharczak