PiS zakazuje rodzinom posłów zasiadania w radach nadzorczych

Będą jednak wyjątki od tej zasady.

Podczas kongresu Prawa i Sprawiedliwości delegaci przyjęli uchwałę piętnującą umieszczanie członków rodziny na dobrych stanowiskach w spółkach skarbu państwa. „Przypadki nepotyzmu w naszych szeregach rzucają cień na całą naszą formację. Podważają jej wiarygodność” – czytamy w uchwale. – Kwestionują fundamentalną dla Prawa i Sprawiedliwości zasadę, że uprawianie polityki rozumiemy jako służbę w interesie dobra wspólnego, jako pracę na rzecz pomyślności Rzeczpospolitej i jej obywateli, a nie jako sposób na osiąganie własnych korzyści”. Dokument zakazuje bliskim posłów i senatorów PiS

zasiadania w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa.

Ponadto – zgodnie z uchwałą – „zakazuje się zatrudniania w spółkach Skarbu Państwa członków najbliższej rodziny posłów i senatorów Prawa i Sprawiedliwości – to jest ich współmałżonków, dzieci, rodzeństwa oraz rodziców”.

Wprowadzono jednak wyjątek od tej zasady. W uchwale zaznaczono, że reguła nie obejmuje osób, które zostały „zatrudnione/pracują w strukturach spółek Skarbu Państwa ze względu na swoje kompetencje, doświadczenie zawodowe i jednocześnie doszło do nadzwyczajnej sytuacji życiowej”.

W uchwale wskazano ponadto, że PiS w 2015 r. zaczął realizację wielkiego, kompleksowego programu przebudowy polskiego życia. W wymiarze społeczno-ekonomicznym polega on – napisano – na wprowadzeniu Polski na ścieżkę trwałego, dynamicznego, zrównoważonego rozwoju.

„Naszym celem jest stworzenie polskiego modelu państwa dobrobytu oraz uzyskanie przez mieszkańców naszego kraju takiego poziomu i jakości życia, jakimi cieszą się obywatele najzamożniejszych państw europejskich”

– czytamy.

Jak zaznaczono, na tej drodze PiS osiągnęło wiele sukcesów, ale „niestety nie upilnowaliśmy się też przed błędami i niedociągnięciami”.

„Nie ustrzegliśmy się również przed pokusami, które niesie ze sobą sprawowanie władzy”

– głosi uchwała.

Podczas kongresu wybierano też prezesa partii. Jedynym kandydatem był Jarosław Kaczyński. Jak poinformował wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki, dotychczasowego lidera poparło 1245 delegatów. 18 osób było przeciw, a 5 wstrzymało się od głosu.

– Będziemy jeszcze rozmawiać, będziemy jeszcze wybierać kolejne władze, jutro - komitet polityczny i sekretarza generalnego partii, ale ten wybór najważniejszy - prezesa - dzisiaj się dokonał – podkreślił Terlecki.

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..