Coś lepszego niż kariera

Mógł pędzić żywot bogatego szlachcica, zarządzając 17 wsiami i miasteczkiem. Miał szanse na publiczną karierę. Mógł też zostać lekarzem. Włożył jednak wiele wysiłku w to, by dotrzeć do Japonii i tam umrzeć.

Wojciech Męciński był męczony przez pół roku. Chcąc zmusić go do wyparcia się wiary w Chrystusa, japońscy kaci torturowali go za pomocą wody. Najpierw siłą wlewali do gardła dużą ilość płynu, a później deptali ofiarę po brzuchu. Męcińskiego spotkało to ponad 100 razy. Aby męki przerwano, wystarczyło, żeby na znak apostazji dotknął lewą ręką piersi. Nie zrobił tego, więc poddano go jeszcze okrutniejszym katuszom. Zmarł po sześciu dniach pobytu w dole z fekaliami, nie wyparłszy się Chrystusa. Tak spełniło się jego marzenie, które usiłował zrealizować przez całe dorosłe życie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Jakub Jałowiczor