“…łatwo przychodzi mi chcieć tego, co dobre, ale wykonać – nie” (Rz 7,18)
24.10.2025 00:00 GOSC.PL
“…łatwo przychodzi mi chcieć tego, co dobre, ale wykonać – nie” (Rz 7,18)
Paweł opisuje dziś słabość, która dotyczy każdego człowieka, tajemnicę rozdartego serca, które rozpoznaje dobro, jednak często pozostaje na poziomie dobrych chęci. Wersety te nie padają w próżni. Paweł rozwija je w tej części swojego listu, w której opisuje działanie Boga w życiu człowieka, który przyjął chrzest. Cały list opiera się na fundamentalnym dla życia wiary założeniu: Ewangelia nie jest informacją o przeszłości; jest mocą Boga działającą dziś, w konkretnym czasie i w konkretnej sytuacji. Pokazując dramat człowieka, Apostoł wskazuje na rozwiązanie. Kąkol i pszenica są obecne w każdym sercu, ale jest też sposób wyjścia: Bóg i Jego miłość dostępna przez wiarę. Miłość większa od słabości i grzechu, rozlana w sercach przez Ducha Świętego. To ona wyzwala i nadaje kierunek. Pomaga rozpoznać dobro. Pobudza do działania, które jednak należy do nas.
Życie wiary jest wymagające. Zobowiązuje do nieustannego wysiłku, ascezy, odwracania serca od egoistycznych pobudek i nieustannego zwracania się ku tym wartościom, które rozpoznajemy jako najważniejsze. Wymaga działania, które jest miłością.
ks. Rafał Bogacki W I czytaniu