W ciągu ostatniego tygodnia zmarło co najmniej 40 osób.
Co najmniej 40 osób zmarło w ciągu tygodnia na cholerę w regionie Darfuru na zachodzie ogarniętego wojną Sudanu - poinformowała w czwartek organizacja Lekarze bez Granic (MSF). "Oprócz wojny Sudańczycy borykają się obecnie z najgorszą epidemią cholery w swym kraju od wielu lat" - podkreśliła MSF. Tylko w regionie Darfuru specjaliści MSF udzielili w ubiegłym tygodniu pomocy ponad 2300 pacjentom i zanotowali 40 zgonów z powodu cholery.
Od lipca zeszłego roku w Sudanie zarejestrowano około 100 tys. przypadków cholery - zaznaczyła Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), podkreślając, że choroba ta rozprzestrzenia się "we wszystkich prowincjach Sudanu".
Według ONZ w Sudanie trwa "największy kryzys humanitarny świata", spowodowany toczącą się od ponad dwóch lat wojną domową, w której zginęły już dziesiątki tysięcy osób, a miliony zostały zmuszone do opuszczenia miejsc zamieszkania. Walki niemal uniemożliwiają dostarczanie pomocy humanitarnej, a pora deszczowa w sierpniu może jeszcze pogorszyć sytuację. (PAP)
mw/ szm/