Jeżeli Pan Bóg będzie ze mną, strzegąc mnie w drodze, w którą wyruszyłem, jeżeli da mi chleb do jedzenia i ubranie do okrycia się i jeżeli wrócę szczęśliwie do domu mego ojca, Pan będzie moim Bogiem (Rdz 28, 20-21)
07.07.2025 00:00 GOSC.PL
Jeżeli Pan Bóg będzie ze mną, strzegąc mnie w drodze, w którą wyruszyłem, jeżeli da mi chleb do jedzenia i ubranie do okrycia się i jeżeli wrócę szczęśliwie do domu mego ojca, Pan będzie moim Bogiem (Rdz 28, 20-21)
Tydzień temu Abraham targował się z Bogiem. I Bóg uległ prośbom Abrahama. Dziś Jakub składa ślub, w którym jednak stawia Bogu warunek: Jeżeli On będzie go wspierał, wtedy Jakub będzie Go czcił jako Boga. Czytam raz i drugi, trochę nie dowierzam, że to znowu człowiek dyktuje coś Bogu. Uderza kontrast obietnicy, jaką parę wersów wcześniej Bóg daje Jakubowi: „Ziemię, na której leżysz, oddaję tobie i twemu potomstwu (…); wszystkie plemiona ziemi otrzymają błogosławieństwo przez ciebie i przez twych potomków (…). Ja jestem z tobą i będę cię strzegł, gdziekolwiek się udasz; a potem sprowadzę cię do tego kraju. Bo nie opuszczę cię, dopóki nie spełnię tego, co ci obiecuję”.
Żadnych warunków. Tylko obietnica. Warunki są po stronie człowieka. I może my ciągle nie dowierzamy, że takiego Boga właśnie mamy: pozwala nam mieć oczekiwania względem Niego.
„Czy rozumiecie, co wam uczyniłem?” (J 13, 12b).
Jacek Dziedzina w I czytaniu
Zastępca redaktora naczelnego, w „Gościu” od 2006 roku, specjalizuje się w sprawach międzynarodowych oraz tematyce związanej z nową ewangelizacją i życiem Kościoła w świecie; w redakcji odpowiada m.in. za kierunek rozwoju portalu tygodnika i magazyn "Historia Kościoła"; laureat nagrody Grand Press 2011 w kategorii Publicystyka; ukończył socjologię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, pracował m.in. w Instytucie Kultury Polskiej przy Ambasadzie RP w Londynie, prowadził również własną działalność wydawniczą.