Miłosierdzie oznacza także upominanie

1. Nie lubimy upominać. A jednak wobec zła, które czyni ktoś w moim otoczeniu, nie wolno przechodzić obojętnie, trzeba reagować. Upomnienie jest wyrazem miłości do człowieka, który popełnia zło. Celem jest „pozyskanie swego brata”, czyli jego nawrócenie.

Ks. Tomasz Jaklewicz

|

03.09.2011 17:00 GN 35/2011

dodane 03.09.2011 17:00

Cóż by to byli za rodzice, nauczyciele, profesorowie, którzy by nie karcili swoich dzieci, uczniów, studentów itd. Upominanie nie ma dziś dobrej prasy. Uważa się, że to wtrącanie się w cudze sprawy, atakowanie wolności. Dlatego dla świętego spokoju wolimy często siedzieć cicho, mówimy sobie „to nie mój biznes”. Boimy się negatywnej reakcji upomnianego, ulegamy ideologii tolerancji sprowadzonej do przymusu akceptowania zła. Nie ma tolerancji wobec zła. Ewangelia uczy, że zło powinno zostać potępione po to, by ocalić człowieka przed potępieniem.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Ks. Tomasz Jaklewicz

Zapisane na później

Pobieranie listy