Synchronizacja

Neurony lustrzane w mózgu to wynalazek genialny.

Pozwala nam wczuć się w sytuację osoby, na którą patrzymy. Nie wiem, kiedy na naszej ewolucyjnej drodze się pojawiły, ale z całą pewnością miały ogromny wpływ na fakt, że jesteśmy organizmami stadnymi. Bo czy jest lepszy sposób na budowanie relacji z drugą osobą niż ten, że potrafimy się wczuć w to, co ona przeżywa? Gdy patrzymy na kogoś, kto płacze, nam też napływają łzy do oczu; gdy widzimy, że ktoś cierpi, nam również jest źle. Nawet gdy mamy zły dzień, widok osoby szczęśliwej i uśmiechniętej czy rozmowa z nią i nas pozytywnie nastraja.

To współodczuwanie musiało być niezwykle istotne, skoro w mózgu zawiaduje tym specjalny mechanizm, wyspecjalizowana grupa komórek nerwowych. Ale to nie jest jedyny mechanizm, który pokazuje, jak bardzo potrzebujemy siebie nawzajem. Zegary biologiczne osób, które dłużej z sobą przebywają, synchronizują się. Naukowcy z Włoskiego Instytutu Technologicznego w Rzymie wykonali ostatnio ciekawą serię eksperymentów. Dzięki nim dowiedli, że podczas tańca nasze mózgi dosłownie się synchronizują. Ale żeby to zadziałało, musimy widzieć się nawzajem i słuchać tej samej muzyki. Badacze wyposażyli pary amatorskich tancerzy w czujniki EEG, które rejestrowały aktywność ich mózgów, a także monitorowali ruch i mięśnie. Okazało się, że gdy tancerze widzieli się nawzajem i tańczyli do tej samej muzyki, ich fale mózgowe zaczynały się harmonizować. Synchronizacja nie była wyłącznie zasługą muzyki. Badanie wykazało, że bodźce wizualne odgrywają kluczową rolę. Gdy tancerze nie mogli się widzieć, nawet jeśli słuchali tego samego utworu, ich ruchy przestawały być skoordynowane, a mózgi nie wykazywały synchronizacji. Podobnie było, gdy widzieli się, ale każdy słuchał innej muzyki.

Mechanizm ten działa także w przypadku więzi – powstają, gdy się widzimy osobiście i gdy doświadczamy tego samego. Technologia daje nam nieskończone możliwości personalizacji – od muzyki, przez media, po sposób, w jaki komunikujemy się ze światem. Ale im bardziej zamykamy się w swoich indywidualnych światach, tym trudniej nam doświadczać prawdziwej wspólnoty. Gdy widzimy się nawzajem, słyszymy, czujemy, nasze mózgi przypominają nam, że jesteśmy częścią czegoś większego. Że możemy osiągnąć więcej. Razem.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Tomasz Rożek Tomasz Rożek Doktor fizyki, dziennikarz naukowy. Założyciel i prezes Fundacji Nauka To Lubię. Autor wielu książek o tematyce popularnonaukowej. Obecnie stały współpracownik „Gościa Niedzielnego”.