Beacon Hill znaczy jasne wzgórze. Niegdyś Indianie palili na nim ogniska sygnalizacyjne. Dziś stoi tam amerykańska Częstochowa, duchowa stolica Polonii.
W Ameryce wszystko jest możliwe. Także Jasna Góra. Polsko-amerykańskie sanktuarium prowadzone przez paulinów położone jest w pobliżu miasta Doylestown w stanie Pensylwania. Samochodem jest stąd godzinę do Filadelfii, 2 godziny do Nowego Jorku, 3,5 do Waszyngtonu i około 12 do Chicago. Więc wszędzie dość blisko, przynajmniej na wschodnim wybrzeżu Stanów. Oczywiście, jak na amerykańskie odległości. Sanktuarium nie prowadzi parafii, położone jest poza miastem. W ciągu tygodnia panuje tu cisza i spokój, pojawiają się pojedynczy pielgrzymi, przychodzą (podjeżdżają) Amerykanie z Doylestone i okolic. W niedzielę oraz podczas religijnych lub polonijnych uroczystości, pierwszosobotnich czuwań, rekolekcji lub pielgrzymek Częstochowa ożywa.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.