Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Informacje o kościele, diecezjach, opinie publicystyka katolickich dziennikarzy.
  • Nowy numer
  • Kościół
  • Polska
  • Świat
  • Kultura
  • Nauka
  • Opinie
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Elbląska
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • Więcej
    • Biblia
    • Liturgia
    • Serwisy specjalne
    • Felietony
    • Retro Gość
    • Smaki życia
    • Podcasty
    • Wideo
    • Z bliska
    • Quizy
    • Patronaty
    • Foto Gość
    • Archiwum GN
    • Historia Kościoła
    • Gość Extra
    • Prenumerata

Najnowsze Wydania

  • GN 37/2025
    GN 37/2025 Dokument:(9415138,Czy ból trzeba kochać?)
  • GN 36/2025
    GN 36/2025 Dokument:(9406888,Szczęście w nieszczęściu)
  • Historia Kościoła (11) 05/2025
    Historia Kościoła (11) 05/2025 Dokument:(9398688,„Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”. Wyjście przed szereg czy uzdrawianie pamięci?)
  • GN 35/2025
    GN 35/2025 Dokument:(9399234,Nieznajomość prawdy szkodzi )
  • GN 34/2025
    GN 34/2025 Dokument:(9390659,Ale o co chodzi?)
www.gosc.pl → Jerozolima: "Cud świętego ognia"

Jerozolima: "Cud świętego ognia" przejdź do galerii

W Wielką Sobotę jerozolimska Starówka wyglądała jak oblężona twierdza. Metalowe barierki broniły dostępu do okolic Bazyliki Grobu Pańskiego, przed oblegającym ją tłumem. Wszyscy chcieli zobaczyć prawosławne nabożeństwo i towarzyszący mu "cud świętego ognia".

 
Tegoroczna Wielka Sobota w Jerozolimie była zdominowana prawosławną celebracją „świętego ognia” ABIR SULTAN /PAP/EPA

Prawosławna ceremonia była tego dnia największą atrakcją dla chrześcijan różnych obrządków oraz turystów, którzy chcieli zobaczyć, jak w świątyni zapalają się tysiące świec, budząc ogromne emocje wiernych.

"Święty ogień" pojawił się bowiem w sposób odczytywany przez wiernych jako cudowny. Po samotnej modlitwie w Kaplicy Grobu patriarcha wyszedł, trzymając w ręku płonące niebieskawym ogniem świece. Duchowni twierdzą, że "święty płomień" samoistnie powstaje na płycie Grobu Pańskiego, obwieszczając zmartwychwstanie Chrystusa.

Pojawienie się ognia uważane jest za znak, że w najbliższym roku Bóg będzie miłosierny, a koniec świata nie nastąpi. Wierni są przekonani, że płomienie mają uzdrawiającą moc. Przekazuje się je kolejno najpierw wiernym obecnym w bazylice, a potem także tym, którzy godzinami czekali ze świecami na okolicznych uliczkach, poprzegradzanych barierkami. Ludzie dotykają płomieni dłońmi i symbolicznie "przemywają" nimi twarze. Dosłownie w ciągu paru minut naręcza powiązanych świec zapłonęły już wszędzie w okolicach bazyliki, niczym pochodnie; wszędzie czuć było dym.

W tym roku chrześcijanie różnych wyznań obchodzą Wielkanoc w tym samym czasie. Dlatego w miejscu domniemanej śmierci i zmartwychwstania Chrystusa wielkosobotnie prawosławne nabożeństwo i towarzyszący mu "cud świętego ognia" wypadły również w dniu katolickiej Wielkiej Soboty.

Bazylika Grobu Pańskiego - najważniejszy w Jerozolimie kościół chrześcijański jest współużytkowany przez duchowieństwo i wiernych rozmaitych obrządków, wedle reguły "status quo", obowiązującej od czasów panowania na tych terenach tureckiego sułtana. Nie zawsze dzielenie się głównymi miejscami kultu religijnego przebiega bezkonfliktowo.

Setki prawosławnych spędziły w bazylice całą noc. Wielu ustawiło się przed ochronnymi bramkami jeszcze przed świtem. Ci, którzy przybyli później, nie mieli już żadnych szans na dostanie się nawet w bezpośrednie sąsiedztwo bazyliki.

Około godz. 12:00 zaczęły przybywać oficjalne delegacje Kościołów wschodnich mające prawo udziału w liturgii zagwarantowane przez Status Quo. Wchodzili procesyjnie najpierw Syryjczycy, następnie Koptowie, Ormianie i na końcu Grecy z patriarchą Teofilem. Po trzykrotnym okrążeniu kaplicy Grobu Pańskiego do środka wszedł patriarcha prawosławny, biskup ormiański, kilku towarzyszących im mnichów oraz jeden policjant. Drzwi do kaplicy zamknięto. Po kilkunastu minutach dość nerwowej atmosfery i przepychanek o prawo pierwszeństwa, z prawej strony kaplicy przez okrągły otwór został podany pierwszy ogień.

Również z otworu z lewej strony płomień nowego ognia dotarł do wiernych. W parę minut w bazylice zapłonęło tysiące tradycyjnych pochodni skomponowanych z 33 cienkich świeczek symbolizujących 33 lata ziemskiego życia Zbawiciela. Młodzi chrześcijanie z zapalonymi pochodniami wybiegli z bazyliki, by nowe światło zanieść do różnych kościołów w Jerozolimie i do własnych domów. Oficjalne delegacje odebrały „święty ogień”, by dostarczyć go do wspólnot prawosławnych w wielu krajach świata.

Dla ścisłości historycznej trzeba powiedzieć, że liturgia „świętego ognia” była praktykowana także w kościele katolickim. Papież Grzegorz IX w 1238 r., nie zaliczając jej do zjawisk cudownych, nakazał jej zniesienie.

Święto Paschy jest najważniejszym okresem kalendarza liturgicznego dla wszystkich chrześcijan. Początkowo chrześcijanie obchodzili święto Paschy razem z Żydami 14 dnia miesiąca Nisan. Odmienna teologiczna interpretacja Paschy doprowadziła do wyboru przez chrześcijan innej daty. Dyskusję w sprawie celebracji Paschy zamknął w 325 r. I Sobór Nicejski podejmując decyzję, by Pascha była obchodzona w niedzielę po pierwszej pełni księżyca następującej po równonocy wiosennej oraz by jej data nie zbiegała się ze świętem żydowskim. Po wprowadzeniu w kościele katolickim reformy papieża Grzegorza XIII (1502–1585) utrzymano warunek wyznaczenia daty Wielkanocy na niedzielę po pierwszym nowiu wiosennym, pierwszy zaś, dotyczący rozbieżności dat paschy chrześcijańskiej i żydowskiej, pominięto. Kościół prawosławny odniósł się negatywnie do tej reformy i do dziś pozostał przy starym porządku kalendarzowym.

Dla władz ceremonia z tysiącami ściśniętych w tłoku ludzi i gorejących świec jest co roku przyczyną wielkiej troski. W bazylice są bowiem tylko jedne drzwi, na dodatek brakuje wyjścia ewakuacyjnego. Żadna komisja przeciwpożarowa nie byłaby w stanie - w zgodzie z obowiązującymi przepisami - wydać pozwolenia na przeprowadzenie w takich warunkach publicznego zgromadzenia.

W 1834 roku obecny w bazylice na ceremonii "cudu świętego ognia" tłum wpadł w panikę. W efekcie setki ludzi zginęły - zostali zgnieceni lub stratowani.

Żadnego innego dnia Świąt Wielkanocnych jerozolimskie Stare Miasto nie jest tak trudno dostępne, jak podczas ceremonii "świętego ognia".

« ‹ 1 › »
Cud świętego ognia

PAP DODANE 23.04.2011

Cud świętego ognia

​Dla prawosławnych i wszystkich chrześcijan Wschodu, najważniejszą paschalną celebracją jest liturgia „świętego ognia”. Wielkosobotnia ceremonia jest uważana za największy cud prawosławia. Według starego zwyczaju przed liturgią „świętego ognia”, kaplica Grobu Pana Jezusa jest sprawdzona, a następnie zamykana przez delegację mnichów. Rytuał ten obrazuje przekonanie, iż wewnątrz Grobu nie została zostawiona żadna płonąca świeca lub oliwna lampka, a nowy ogień jest darem z nieba.  

PAP/Radio Watykanskie/kab

publikacja 23.04.2011 16:48

2 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • IZRAEL
  • PRAWOSŁAWNI
  • WIELKANOC
  • WYZNANIA
  • ŚWIĘTO

PAP/Radio Watykanskie/kab

Polecane w subskrypcji

  • Gotowi na alarm: kto i jak staje się żołnierzem w razie wojny
    • Polska
    • Karol Białkowski
    Gotowi na alarm: kto i jak staje się żołnierzem w razie wojny
  • Polska ma adres w kosmosie. Misja Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego otworzyła nowe perspektywy dla nauki i gospodarki
    • Polska
    • Karol Białkowski
    Polska ma adres w kosmosie. Misja Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego otworzyła nowe perspektywy dla nauki i gospodarki
  • Nie złoto, lecz dziedzictwo. Bogactwa kraju pilzneńskiego
    • Z bliska
    • Marek Piechniczek
    Nie złoto, lecz dziedzictwo. Bogactwa kraju pilzneńskiego
  • Chełmoński. Monumentalna wystawa w Muzeum Narodowym w Krakowie pokazuje artystę o wielu obliczach
    • Kultura
    • Szymon Babuchowski
    Chełmoński. Monumentalna wystawa w Muzeum Narodowym w Krakowie pokazuje artystę o wielu obliczach

E-sklep

  • Nowości
  • Książki
  • Pozostałe
  • Historia Kościoła nr 05/2025
    Historia Kościoła nr 05/2025
  • Historia Kościoła nr 04/2025
    Historia Kościoła nr 04/2025
  • Gość Extra nr 02/2025
    Gość Extra nr 02/2025 Serce Najświętsze
  • Szczeliny. Bóg w popękanej psychice
    Szczeliny. Bóg w popękanej psychice
  • Bóg nie jest korkiem do wanny. Dzieciogadki wujka Kamila
    Bóg nie jest korkiem do wanny. Dzieciogadki wujka Kamila
  • O Katarzynie i Cudownym Medaliku
    O Katarzynie i Cudownym Medaliku
  • Kubek ceramiczny – Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą
    Kubek ceramiczny – Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą
  • Kropielnica ceramiczna - kłos granatowy
    Kropielnica ceramiczna - kłos granatowy
  • Krzyż ceramiczny - kłos granatowy
    Krzyż ceramiczny - kłos granatowy
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X