Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Pieśń pod krzyżem

Bardzo mnie boli, że w naszej małej wiosce zanika tradycja śpiewania nabożeństw pod krzyżem. Ten zwyczaj datuje się od 1932 roku. Odkąd pamiętam, chodziliśmy każdego dnia z moim rodzeństwem i babcią pod krzyż, aby się pomodlić.

Później były wspólne zabawy i gra w piłkę. Babcia zmarła, a siostry się wyprowadziły po zamążpójściu. Wiem, że podczas tych nabożeństw rodziła się moja pobożność maryjna. Dzisiaj tak u nas cicho i pusto, choć więcej jest dzieci, a młodzież śpiewa w scholi. Wczoraj z wielką radością, wraz z moją mamą, bratem i ciocią, zaśpiewaliśmy litanię i kilka pieśni pod naszym starym krzyżem. Nawet jeśli nikt się do nas nie przyłączy, to my postanowiliśmy przychodzić tu codziennie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy