Żyję w Kościele radosnym i pięknym, spragnionym dzielenia się swoimi skarbami i dlatego skoncentrowanym na ewangelizacji, a nie na tym, co sobie ktoś o nas pomyśli.
Parę dni temu pod wieczór zebraliśmy się przy rynku mojego miasta, na pasażu koło galerii handlowej. Było nas kilkanaście osób w różnym wieku. Część z nas tworzy diakonię muzyczną wspólnoty ewangelizacyjnej, a część scholę śpiewającą przy parafii.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.