Zapisane na później

Pobieranie listy

Sztuczne życie?

Czasami zdarza się, że to, co wymyślą naukowcy, wyprzedza swój czas. Zdarza się, że odkrycie naukowe zmusza nas do czegoś, co można nazwać przewartościowaniem czy otwarciem oczu. Amerykański genetyk dr Craig Venter stworzył w laboratorium sztuczny chromosom.

Tomasz Rożek

|

GN 44/2007

dodane 05.11.2007 11:57

Uporządkujmy zagadnienia. Jedną z najważniejszych cech organizmów żywych jest ich zdolność do rozmnażania się. Inne cechy (takie jak odżywianie się, czy poruszanie) wydają się podrzędne. Organizm żywy nie powstaje w próżni. Skądś pochodzi. Skoro tak, to znaczy, że jego „rodzice” musieli się rozmnożyć. W świecie ożywionym sposobów na rozmnażanie się jest bardzo wiele.

Czasami trudno jest określić, który z osobników jest rodzicem, a który potomkiem. Tak jest chociażby w przypadku podziału organizmów jednokomórkowych. Jeden organizm macierzysty dzieli się na dwa identyczne potomne. U sinic, jednokomórkowych glonów czy grzybów, a także bakterii czy pierwotniaków pojęcie rodzic–potomek nie istnieje w takim znaczeniu jak np. u kręgowców. Niezależnie jednak od metody rozmnażania się, kluczowe jest przekazywanie informacji pomiędzy organizmami kolejnych generacji. Każdy kolejny osobnik musi dostać od poprzedniego przepis, według którego ma zostać zbudowany.

2 metry DNA
W przypadku człowieka informacja, o której mowa, zapisana jest w kwasie DNA, który znajduje się w jądrze komórkowym. Nić kwasu DNA jest bardzo długa. Gdyby wyciągnąć ją nienaruszoną ze zwykłej (jednej!) komórki naszego organizmu, a następnie ostrożnie rozwinąć, miałaby długość aż 2 metrów. Nić DNA (inaczej zwana helisą) jest splątana i upakowana do granic możliwości. Większe jej fragmenty to geny. Każdy gen to przepis na konkretne białko, które komórka musi umieć wyprodukować. Gdyby na splątane DNA spojrzeć z pewnej odległości, wyraźnie można by zauważyć, że to – zdawałoby się przypadkowe i chaotyczne – splątanie dzieje się według jakiegoś planu. Większe struktury DNA to chromosomy.

Biblioteka życia
Człowiek ma 23 pary chromosomów, ale np. pies ma 39 par chromosomów, a muszka owocówka tylko 4 pary. Warte podkreślenia jest, że liczba chromosomów (a więc sposób, w jaki wewnętrzna biblioteka, czyli kwas DNA, jest splątana) jest charakterystyczna dla danego gatunku. Nie ma psów o innej liczbie par chromosomów niż 39, tak samo jak nie ma ludzi o innej niż 23. Gdy zmienia się liczba chromosomów, powstaje nowy gatunek. Dwa osobniki o różnej liczbie par chromosomów nie mogą mieć wspólnego potomstwa, bo – mówiąc nieco metaforycznie – język, w jakim napisano plan budowy ich komórek, jest inny. Inaczej spleciony jest DNA.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..