Nowy numer 18/2024 Archiwum

Jean-Claude Kowalski

Przyglądałem się chrzczonym dzieciom i zastanawiałem się, ile z tych maluchów odnajdzie w Litanii do wszystkich świętych swoje imiona (czytaj: będzie miało swoich patronów). Dlaczego wybór imienia w Biblii jest tak ważny? Oto tekst pisany… w imieniu imion.

Imienia Bożego Izrael nie odważa się wypowiadać od momentu, gdy w 587 roku Izraelici zostali uprowadzeni do niewoli babilońskiej i zaczęli posługiwać się językiem aramejskim, a hebrajski stał się świętym językiem Biblii. Po powrocie z niewoli czynił to arcykapłan tylko jeden raz w roku.

„Od dnia, w którym głos Boga przytłoczył nas swą mocą na Synaju, nigdy nie byliśmy już tacy sami jak przedtem” – pisał Abraham Joshua Heschel. „Nie możemy już wrócić do czasu przed Synajem i przed tym, co się wówczas wydarzyło. A wydarzyła się rzecz bez precedensu. Bóg ujawnił swoje imię, a my przejęliśmy nasze imię od Niego. W języku hebrajskim istnieją dwa słowa oznaczające Żyda: »Yehudi«, którego trzy pierwsze litery to pierwsze litery Imienia, którego nie śmiemy wypowiedzieć, oraz »Izrael«, w którym końcówka »El« to po hebrajsku »Bóg«”.

Imię jest ikoną osoby

Coraz częściej zapominamy, że z wyborem imienia wiąże się też wybór patrona, który będzie opiekował się ochrzczonym maluchem. Nieprzypadkowo już na samym wstępie obrzędu sakramentu chrztu świętego pada pytanie: „Jakie imię wybraliście dla swojego dziecka?”.

„Sakrament chrztu udzielany jest »w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego«. Podczas chrztu imię Pańskie uświęca człowieka i chrześcijanin otrzymuje swoje imię w Kościele” – czytamy w Katechizmie Kościoła Katolickiego. „Może to być imię świętego, to znaczy ucznia Chrystusa, którego życie było przykładną wiernością swemu Panu. Święty patron jest wzorem miłości i zapewnia wstawiennictwo u Boga. »Imię chrzcielne« może także wyrażać tajemnicę lub cnotę chrześcijańską. (…) Rodzice, chrzestni i proboszcz powinni troszczyć się, by nie nadawać imienia obcego duchowi chrześcijańskiemu. (…) Otrzymane imię pozostaje na zawsze. W Królestwie niebieskim zajaśnieje w pełnym blasku tajemniczy i niepowtarzalny charakter każdej osoby naznaczonej Bożym imieniem. »Zwycięzcy dam... biały kamyk, a na kamyku wypisane imię nowe, którego nikt nie zna oprócz tego, kto je otrzymuje«”.

W kulturze europejskiej nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak wielkie znaczenie ma imię. Jak stanowczo brzmią słowa Katechizmu: „Bóg wzywa każdego po imieniu. Imię każdego człowieka jest święte. Imię jest ikoną osoby. Domaga się szacunku ze względu na godność tego, kto je nosi”.

« 1 2 3 »
oceń artykuł Pobieranie..

Marcin Jakimowicz

Dziennikarz działu „Kościół”

Absolwent wydziału prawa na Uniwersytecie Śląskim. Po studiach pracował jako korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej i redaktor Wydawnictwa Księgarnia św. Jacka. Od roku 2004 dziennikarz działu „Kościół” w tygodniku „Gość Niedzielny”. W 1998 roku opublikował książkę „Radykalni” – wywiady z Tomaszem Budzyńskim, Darkiem Malejonkiem, Piotrem Żyżelewiczem i Grzegorzem Wacławem. Wywiady z tymi znanymi muzykami rockowymi, którzy przeżyli nawrócenie i publicznie przyznają się do wiary katolickiej, stały się rychło bestsellerem. Wydał też m.in.: „Dziennik pisany mocą”, „Pełne zanurzenie”, „Antywirus”, „Wyjście awaryjne”, „Pan Bóg? Uwielbiam!”, „Jak poruszyć niebo? 44 konkretne wskazówki”. Jego obszar specjalizacji to religia oraz muzyka. Jest ekspertem w dziedzinie muzycznej sceny chrześcijan.

Czytaj artykuły Marcina Jakimowicza