Mam wobec pani dług

Henriette Renié mówiła głośno, że piękno pochodzi od Boga. Temina Cadi Sulumuna odkrywa dla polskiego czytelnika tę wybitną francuską harfistkę, a zarazem mistrzynię życia duchowego.

W liście do uczennicy Susan McDonald, również docenianej harfistki, Renié pisała: „Drogie dziecko, jeśli dając Ci z mej sztuki, mogłam dać Ci trochę z mej duszy przepełnionej pragnieniem piękna, to znaczy pragnieniem Boga, to wychwalam Go raz jeszcze ze szczerego serca. Przez wiele lat chciałam rzucać ziarnka dobra w dusze tych, którzy byli w moim otoczeniu”. Ten wymowny fragment wystarczy, by się zorientować, że mamy do czynienia z artystką głęboko wierzącą, poszukującą w sztuce odbicia Stwórcy.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..